#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Mistrzostwa świata w...

Mistrzostwa świata w slalomie narciarskim. Zjeżdża faworyt. W zawrotnym tempie mija bramki jedną po drugiej. Nagle tuż przed finiszem mija go rodzina nowych ruskich - z przodu ojciec, potem matka, a za nimi w niewielkiej odległości dwójka dzieciaków. Mistrz świata w ogromnym zaskoczeniu finiszuje, po czym odnajduje w tłumie rodzinę, która go tak bezproblemowo wyprzedziła.
- Jak? Jak wam się to udało!?
- Normalka, bratku. Ćwiczenia, treningi, tam, siam...
- I nie boicie się z takimi prędkościami szusować?
- Nie, nie boimy się... No, może dzieciaki to tak, bo one nie piją...

Jak rozgrzewa się surferka

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Do biura FBI dzwoni facet:...

Do biura FBI dzwoni facet:
- mój sąsiad John Smith, trzyma narkotyki w szopie na drewno.
Wieczorem ten sam facet dzwoni do Smitha:
- Było u ciebie FBI???
- Było.
- Porąbali Ci drewno??
- Tak
- Dobra, jutro ty na mnie donosisz. Ktoś mi musi przekopać ogródek

Nanosekunda: czas jaki...

Nanosekunda: czas jaki upływa między zmianą światła na zielone, a wściekłym zatrąbieniem na ciebie przez kierowcę z tyłu.

Plemniki płyną razem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Gej po śmierci trafia...

Gej po śmierci trafia do bram nieba. Piotr po przeglądzie listy stwierdza:
- Ok! To teraz pójdziesz za mną.
Przeszli spory kawałek, doszli nad olbrzymi kanion, przez który prowadził most. Weszli na most, a na jego środku Piotr zatrzymuje się i mówi:
- Teraz masz tu narżnąć do tego kanionu!
Gejowi opadła szczena, ale skoro Piotr tak każe...
Kucnął, zrobił swoje.
Idą dalej. Kolejny kanion, Piotr znów każe robić to samo.
Na to gej:
- Ej no bez jaj! 15 min temu waliłem klocka! Nie dam teraz rady!
- Czyń swoją powinność mówię! - zagrzmiał Piotr.
Gej się trochę wystraszył, przykucnął, postękał, pojęczał i w końcu wydusił kilka bobków.
Idą dalej. Kolejny kanion. Gej już z taką nieciekawą miną wchodzi na most i oczywiście Piotr znów swoje...
Na to gej:
- Słuchaj. Ja nie wiem czy to jakiś rodzaj czyśćca czy co, ale na prawdę nie dam już rady. Poprzednim razem wyrzuciłem z siebie resztki. Proszę, zlituj się!
- Nie ma mowy! Albo walisz klocka albo odsyłam Cię do piekła!
Gej ze zmarnowaną miną przykuca, stęka, jęczy, stęka, męczy się... 15 minut, 30 minut, godzinę, w końcu udało mu się zrobić jednego bobka.
Gdy Piotr to zobaczył powiedział do Geja:
- I zapamiętaj sobie, ze właśnie do tego służy dupa!

Jąkała pyta się napotkanego...

Jąkała pyta się napotkanego faceta:
- Prze... prze... przepraszam, któ... któ... która go... go... godzina?
Facet milczy, więc tamten odszedł. Starsza pani, słysząca tę "rozmowę" interweniuje:
- Jak pan mógł, przecież ten człowiek jest chory, nieszczęśliwy itd.
Na to facet:
- Ja... ja... jakbym mu... mu... odpowiedział t... to b... by m.... mi przywalił.

Kierownik tłumaczył swoim...

Kierownik tłumaczył swoim robotnikom, jak ważne jest noszenie hełmu na budowie i opowiada przykłady.
- Pracował kiedyś u nas taki jeden chłopak, który nie nosił hełmu, spadła mu cegłówka na głowę i umarł. Był taki wypadek, w którym naszej pracownicy spadła cegłówka na głowę, ale miała hełm i tylko uśmiechnęła się, otrzepała i poszła dalej. Nagle jeden z pracowników podnosi rękę i mówi:
- Ja znam tą dziewczynę. Ona do tej pory chodzi w hełmie i się uśmiecha.