psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Ja to bym chciała wyjść...

Ja to bym chciała wyjść za archeologa. -dlaczego???
- im bardziej sie starzejesz tym bardziej cie kocha!

Rozmawia dwu panów. -...

Rozmawia dwu panów. - Wie pan - zaczyna pierwszy - u nas w domu przed każdym posiłkiem ojciec zaczynał modlitwę, w której wszyscy brali udział i dopiero potem siadaliśmy do stołu. A u pana? - Nie było takiej potrzeby. Matka gotowała całkiem dobrze.

- Dlaczego w maluchach...

- Dlaczego w maluchach nie montują wyciszaczy?

- Bo jak się wsiada to się kolanami uszy zatyka.

Dwaj studenci mieli poprawkowy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Siedzi Jasiu na krawężniku...

Siedzi Jasiu na krawężniku i beczy. Łzy mu ciurkiem lecą przez palce. Przechodzi jakiś dziadek i pyta: - Synku, czemu płaczesz??
Jasiu na to - płaczę, bo nie mogę robić tych rzeczy, które robią starsi chłopcy...
Dziadek usiadł obok niego i też zaczął płakać

Jechałem dziś w przedziwnym...

Jechałem dziś w przedziwnym autobusie. Było w nim absolutnie, kompletnie cicho. Ludzie wchodzili, cicho się rozglądali, jechali milcząc i cichutko wychodzili. Nie grała żadna muzyka, nawet telefony nie dzwoniły.
Konduktor słodko spał na tylnym siedzeniu i nikt nie chciał go budzić.

Siedzą sobie trzy wiewiórki...

Siedzą sobie trzy wiewiórki i rozłupują orzechy na zimę.
Pierwsza wiewiórka rozłupała orzeszka, a tam złoto.
Druga rozłupała, a tam srebro.
Trzecia rozłupała, a tam diament.
Sytuacja zaczęła się powtarzać.
Nagle jedna wiewiórka krzyknęła:
- Jak tak dalej pójdzie to nie będziemy mieli nic do jedzenia.

Najtańszy nierząd w Polsce?...

Najtańszy nierząd w Polsce?
- Totolotek - za niewielką opłatą masz 6 numerków i jedno ciągnięcie.

Gościu wchodzi do klubu,...

Gościu wchodzi do klubu, widzi przy barze kumpla.
- Cześć! Czekasz na kogoś?
- Tak, na dziewczynę. Potem idziemy się ostro ruch*ć.
- Łooo! Fajnie masz. Długo czekasz?
- Czy ja wiem, jakieś trzy "spierd*laj", dwa "poj***ło cię?" i jedno "spójrz w lustro, frajerze!"...

TO NIE BASIA...

TO NIE BASIA

Znajomego mojego teściowa, na imię ma Barbara. Ostatnio jego żona chciała skontaktować się z mamusią za pomocą jego telefonu. Szuka, szuka i nie może znaleźć w spisie owej Basi. Ale, że numer znała na pamięć, stuka, akceptuje, a na wyświetlaczu pojawia się:
Wybieram:
KETOPROM