W Londynie w czasie II wojny światowej na jednym z domów umieszczono napis:
"Zapisz się do wojska, do sekcji skoczków spadochronowych.
Teraz bardziej niebezpiecznie jest przejść przez ulicę, niż skoczyć ze spadochronem."
Pod spodem ktoś dopisał:
"Chętnie bym się zapisał, ale biuro jest po drugiej stronie ulicy".

Mężczyzna wchodzi wieczorem do lokalu. Spostrzega siedzącą przy barze atrakcyjna kobietę. Podchodzi i zagaja:
- Co porabiasz, ślicznotko?
Ona patrzy mu w oczy i odpowiada:
- Co porabiam? Dymam, kogo popadnie. Wszystkich jak leci. Starannie, na wylot i wszędzie. W domu, w biurze, nawet tutaj. Uwielbiam dymać kogo się da. Od kiedy skończyłam nauki, nie robię nic innego.
Na to on:
- Coś podobnego! Ja też jestem prawnikiem. A pani mecenas to w której kancelarii pracuje?

Miecio idzie do sklepu. Jak wyszedł na dwór to zapomniał czy szczypiorek, który ma kupić to ma być cienki czy gruby. Więc zaczyna się drzeć:
- MAAAAMAAAAA!
Nic.
- MAAAAAMAAAAA!
Nic.
- MAAAAMAAAAA!
- COOOOOOOOO!?-wrzeszczy brat Miecia.
- SPYTAJ SIĘ MAMY, CZY TEN SZCZYPIOREK CO JA MAM KUPIĆ TO MA BYĆ CIENKI CZY GRUBYYY!
- COOOOOOO!?
- SPYTAJ SIĘ MAMY CZY TEN SZCZYPIOREK CO JA MAM KUPIĆ TO MA BYĆ CIENKI CZY GRUBYYY!
- MAAAAMAAAA!
Nic.
- MAAAAMAAAA!
- COOOOOOOOO!?-wrzeszczy mama
- MIECIO SIĘ PYTA CZY TEN SZCZYPIOREK CO MIECIO MA GO KUPIĆ TO MA BYĆ CIENKI CZY GRUBYYY!?
- COOOOOOOO!?
- MIECIO SIĘ PYTA CZY TEN SZCZYPIOREK CO ON MA GO KUPIĆ, TO MA BYĆ CIENKI CZY GRUBYYY!?
- KOPEREK, BARANIE!!!

OD CYFROWY

Siostra pytała mnie dziś jak doładować Erę Tak Tak. Miała napisane, żeby wpisać po kolei: *111*14-cyfrowy kod doładowujący#. No i mówi mi:
- Wpisuję gwiazdkę, sto jedenaście, gwiazdkę, czternaście, cyfrowy kod doładowujący i krzyżyk. I mi nie działa...

Nie wiem jak wam się podoba ale ja dwie minuty na podłodze leżałem.

Panie doktorze bolą mnie sztuczne zęby które mi pan wstawił. A nie mówiłem, że będą jak prawdziwe??

Wraca facet do domu, patrzy - jego sąsiad wykopuje ziemniaki szpadlem, a jego teściowa w kasku wybiera ziemniaki do koszyka. Facet pyta sąsiada:
- Stasiek, a czego twoja teściowa w kasku?
- A wiesz, Władziu, bo jak mi się szpadel ziemią oklei, to mi się nie chce biegać o chlewek go ostukiwać...

Errata do Kamasutry: "Osoba z katarem zawsze powinna być na dole."

Facet wchodzi do urzędu i pyta się sekretarki:
- Naczelnik przyjmuje?
- Nie, odmawia...