psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Gdy kolejny raz spóźniłem...

Gdy kolejny raz spóźniłem się do pracy szef wezwał mnie do gabinetu;
- Jaka jest twoja wymówka tym razem?
- Zaspałem.
- Na miłość boską, powiedz choć raz coś czego nie słyszałem
- Ślicznie dziś wyglądasz.

- Kinga, przyśniłaś mi...

- Kinga, przyśniłaś mi się dziś w nocy...
- Nie martw, się, to się spierze!

Spotyka się dwóch jasnowidzów...

Spotyka się dwóch jasnowidzów i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz co?
Drugi odpowiada:
- Wiem.

Chuck Norris i Kaczyński...

Chuck Norris i Kaczyński

Chuck Norris jest tak twardy, że słucha Mandaryny.
Jarosław Kaczyński jest tak twardy, że Mandaryna słucha jego.

Chuck Norris dogłębnie rozumie psychikę i logikę zachowania kobiet.
Jarosław Kaczyński udoskonalił tę sztukę na psy, koty i inne zwierzęta.

Tylko Chuck Norris potrafi polizać swój łokieć.
Tylko Jarosław Kaczyński potrafi pocałować klamkę, stojąc wyprostowany.

Chuck Norris policzył do nieskończoności dwa razy.
Jarosław Kaczyński robi to samo. Na palcach jednej ręki.

Chuck Norris potrafi trzasnąć obrotowymi drzwiami..
Jarosław Kaczyński potrafi zaskrzypieć wodnym łóżkiem.

Spotykają się 2 gówna...

Spotykają się 2 gówna w szambie. Pierwsze pyta się drugiego:
-Jak masz na imię?
Drugie odpowiada:
-Kupa, a Ty?
Pierwsze zapytane odpowiada:
-Ja mam bardzo rzadkie imię, Sraczka.

- Panie Kowalski, rozważyłem...

- Panie Kowalski, rozważyłem wszystko - mówi sędzia na rozprawie rozwodowej. - I postanowiłem przyznać pańskiej żonie dwa tysiące złotych miesięcznie.
- Świetnie, wysoki sądzie. Ja też czasem dorzucę jej parę groszy.

Rosyjscy archeolodzy...

Rosyjscy archeolodzy odkopali w okolicach Bobrujska jajo dinozaura. Zamierzają kopać dalej, aby odkopać go całego.

KTO FLETEM WOJUJE......

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KARNE SCHODY...

KARNE SCHODY

Jakiś czas temu odwiedził mnie kuzyn. Pięć lat a wygadany niesamowicie. Cały dzień go energia roznosiła, gonił kota, śpiewał, krzyczał i robił pewnie wszystko to, na co mu nie pozwalają rodzice. W trakcie ucieczki przed wieczornym myciem zębów przewrócił kosz z zabawkami. Pytam go:
- I co teraz? (Chciałam, by to posprzątał i dał się wreszcie zapakować do łóżka)
- Idę na schody zastanowić się nad swoim zachowaniem.

Potem się dowiedziałam, że rodzice go tam wysyłają jak nabroi.