psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Mąż, zapalony myśliwy...

Mąż, zapalony myśliwy wyrusza o 3.00 w nocy na polowanie opuszczając ciepłe łóżko.
Wychodzi na dwór, a tu deszcz i zimno. Postał chwilę i rezygnuje z polowania. Wraca po cichu do domu, rozbiera się i wciska z powrotem pod kołdrę tuląc się do żony.
- Już jesteś kochanie? - mruczy żona.
- Tak, bo paskudna pogoda- odpowiada mąż.
- A ten mój idiota pojechał na polowanie.

Na targu w Pułtusku....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jadą dwie mrówki na motorze,...

Jadą dwie mrówki na motorze, nagle jedna krzyczy:
- Ała!
- Co się stało?
- A mucha mi wpadła do oka!

Okulista do pacjenta:...

Okulista do pacjenta:
- Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.
- Niech pan zacznie od dobrej, doktorze.
- Niedługo będzie mógł pan czytać bez okularów.
- To wspaniale, panie doktorze, cudownie! A zła?
- Ucz się pan Braille"a.

- Wziąłeś prysznic? -...

- Wziąłeś prysznic? - pyta pani Jasia na kolonii.
- No tak, jak coś zginie to zawsze jest na mnie!

Rozprawa w sądzie:...

Rozprawa w sądzie:
- W jaki sposów umarła pańska teściowa?
- Otruła się muchomorami.
- A czemu ma zęby wybite?
- Bo żreć nie chciała, jędza!

Ojciec pyta się synka,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Tato śpiewa Jasiowi kołysankę:...

Tato śpiewa Jasiowi kołysankę:
- Aaa kotki dwa.
W końcu Jasio nie wytrzymuje:
- Tato, będziesz dalej śpiewał czy dasz mi spać?

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do sklepu AGD i pyta sprzedawcę:
-Proszę pana, po ile ten telewizor?
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Zdenerwowana blondynka wychodzi ze sklepu. Następnego dnia przychodzi do
sklepu i pyta ponownie:
- Proszę pana, po ile ten telewizor?
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Blondynka wkurzona na maxa wychodzi ze sklepu AGD.
Następnego dnia przychodzi przebrana za brunetkę i pyta:
- Proszę pana, po ile ten telewizor?
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Blondynka zdziwiona pyta:
- Skąd pan wiedział że jestem blondynką?
A facet na to:
- Bo to mikrofalówka!

Kończy się seminarium...

Kończy się seminarium poświęcone przepływom cieczy.Profesor podsumowuje:
- I tak właśnie woda ścieka.Czy wszystko jest zrozumiałe?.
Wstaje Murzyn:
- Ja czegoś nie rozumiem.Jak to jest?.Woda ścieka i pies ścieka?.