psy
#it
fut
lek
hit
emu
syn

Rodzina wsiada do samochodu....

Rodzina wsiada do samochodu. Ojciec pyta syna:
-A ty, synku, z kim wolisz jeździć , ze mną, czy z mamą?
-To zależy…z tobą jeździ się szybciej, a z mamą śmieszniej.

Rozmawiaja koledzy w pracy:...

Rozmawiaja koledzy w pracy:
-Slyszalem, ze w tym roku jednak nie lecisz na Hawaje.
-To nieprawda. Na Hawaje nie lecialem w zeszlym roku, w tym roku nie lece na Kube.

Filharmonia. Trwa koncert...

Filharmonia. Trwa koncert orkiestry symfonicznej. Sala pełna melomanów, napawających uszy pięknymi dźwiękami. Nagle jeden ze słuchaczy zaczyna się nerwowo rozglądać. Odwraca się do sąsiada z lewej strony i szeptem pyta:
- To pan powiedział "k***a mać!"?
- Czyś pan szalony?
- Och, przepraszam najmocniej wobec tego.
Odwraca się do sąsiadki z prawej i pyta:
- Pani mi wybaczy, czy to pani powiedziała "k***a mać!"?
- Jak pan śmie!?
- Przepraszam bardzo. Przepraszam.
Odchyla się do tyłu na krześle i rozmarzonym głosem mówi:
- Ehhh... Widocznie muzyka przyniosła...

- Doktorze, Pan na pewno...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Syn zasnął po południu....

Syn zasnął po południu. Budzę go i pytam:
- Lekcje odrobiłeś!?
- Nie... - odpowiada.
- To czemu się teraz położyłeś?
- Mniej wiesz - lepiej śpisz...

KAŻDY MA Z CZYMŚ KŁOPOTY...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Poranna rozmowa w łóżku:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- W życiu nie pojadę...

- W życiu nie pojadę do Radomia! (mówi Zbyszek)
-Zbyszku ależ dlaczego?
-Bo tam chytre baby kradną zbyszki Sad

Przed właścicielem małej...

Przed właścicielem małej firmy siada urzędnik z kontroli skarbowej:
- Chciałbym listę osób które pan zatrudnia i ile im pan płaci.
Właściciel:
- No cóż, mam dwóch przedstawicieli handlowych, dostają po 1200 złotych miesięcznie plus trochę na paliwo i komórki.
I jeszcze jednego takiego, wie pan. No, odwala 90 procent roboty w firmie, za fajki i butelkę wódki na weekend.
Aha, i jeszcze raz na dwa tygodnie sypia z moja żoną.
- O, właśnie z nim chciałbym rozmawiać!
- Rozmawia pan.

W czasie wizytacji pani...

W czasie wizytacji pani chwali się klasą i mówi:
- Dzieci powiedzcie jakieś słowo na "c".
Cała klasa się zgłasza, a Jaś aż skacze po ławce. Pani myśli:"nie, jego nie spytam bo wiadomo co zrobi, więc zapytam Krzysia". Tak zrobiła.
A Krzysio mówi:
- Cyrkiel.
Pani pyta różne dzieci, ale stara się omijać Jasia, który ciągle bardzo energicznie zgłasza się do odpowiedzi.
- Świetnie, a teraz słowo na "k".
Wszyscy mówią, żeby pani spytała Jasia.
Pani mówi i wzdycha:
- No dobrze niech Wam będzie
Jasiu mówi:
- Kamień
Pani wzdycha:
- No na szczęście.
Jasiu dodaje:
- Ale k...wa taki wieeeelki!