#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

ZAKRYTY...

ZAKRYTY

- I chciałbym aktywować kartę!
- Poproszę o jej numer...
- Jaki?
- Taki długi, na awersie karty.
- Na czym?
- Na przedzie karty.
- Nie wiem, czy cały podam ...
- Tzn?
- Bo ten numer jest zakryty... Taka naklejka tu jest na wierzchu, taka folijka z napisem "aby aktywować kartę zadzwoń na numer ... " No to dzwonię...

- Rozwód? Ale dlaczego?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Spotyka się dwóch żuli,...

Spotyka się dwóch żuli, jeden się uskarża:
- Już całkiem ześwirowałem... Nawet na urlopie myślę o pracy!
- Jak to?
- Poszedłem na grzyby i nazbierałem dwie torby butelek.

Baca napadł na bank i...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wiecie jaka jest miłość...

Wiecie jaka jest miłość rosyjsko-ukraińska?
Bezgraniczna

Przychodzi nowy ruski...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Spotyka się dwóch kumpli:...

Spotyka się dwóch kumpli:
- Co ty taki wkurzony?
- Eh daj spokój, zgubiłem, fajny drogi parasol.
- A kiedy się zorientowałeś, że go nie ma?
- Jak przestało padać i chciałem go złożyć.

TAK TO JEST Z BABAMI......

TAK TO JEST Z BABAMI...

Jechałam dziś autobusem i słyszałam jak chłopaki z Pragi rozmawiają (ach ten piękny akcent!).
Jeden miał od policzka, przez nos, cienkiego i długiego strupa. Rozmowa - jakby żywcem z Wiecha wyjęta- brzmiała mniej więcej tak:
- Lucuś? Czemu ty taki na fizjonomi poszkodowany?
Tu nastąpiły zagłuszenia i nie usłyszałam początku.
- (...) i normalnie ta lampucera mnie na nogie nadepła. A ja, rozumiesz, nowiuśkie trzewiki założyłem. Więc zwróciłem się do niej uprzejmie, żeby uważała, bo jak mnie jeszcze raz stopę podepcze, to jej profil zmienię. A ta, rozumiesz, jak nie zacznie! Półmetrową raszplę od paznokci z torebki wyciągnęła (ale mówię ci kolego, ona jej chyba do ostrzenia zębów używa) i głosować
zaczęła swojem pomalowanem otworem gembowem, że ja cham, kanalia i poszanowania nie mam. Już bluzgnąć się przymierzam konkretnie, bo delikatną mam naturę i obelgi niesłuszne pod moim adresem honor mi ranią. Awantura zaraz się zacznie pomyślałem, ale deptać się nie pozwolę. I jakoś tak podniosłem rękie do twarzy, żeby włosy zaczesać, bo elegancki ze mnie chłopak, a tu nagle podskoczyła druga flądra i ciach mnie różańcem w poprzek oblicza. Słuchaj kolego! Uciekłem! Z babami nie wygrasz!

Facet budzi się rano...

Facet budzi się rano w barze po ciężkim chlaniu i krzyczy do barmana:
-Barman kawę!
Wypija kawę, próbuje wstać ale bez sukcesu
-Barman, drugą kawę!
Wypija drugą, próbuję wstać, ale nogi się dalej pod nim uginają.
-Barman dwie kawy!
Wypija dwie kawy i chwiejnym krokiem udaje mu się wrócić do domu.
Po południu budzi go telefon
-Witam, czy pan pił może u nas całą zeszłą noc ?
-Tak, a o co chodzi ?
-Jak będzie pan miał chwilę to proszę podejść. Nie mam pojęcia co zrobić z pana wózkiem inwalidzkim...

Podchodzi chłop do barmana,...

Podchodzi chłop do barmana, dziko krzycząc, mówi:
- "Ekstremalny".
Barman nalewa koktajl, chłop wypija, wydziera mordę i odchodzi. Przez pewien czas sytuacja powtarza się. Inny chłop, siedzący przy bufecie, zdecydował też zamówić "Ekstremalnego".
Przygotował się, wypił i... nic.
- Hej, barman, normalny koktajl, a co on tak wrzeszczał?
- Jego cena 300 złotych.
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!