psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Pewne małżeństwo miało...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

MOŻNA SIĘ ROZMARZYĆ......

MOŻNA SIĘ ROZMARZYĆ...

Dziś w TV padł temat prawyborów odbywających się we Wrześni słuchała tego przy okazji moja szanowna rodzicielka pan komentujący wydarzenie stwierdza:
- PiS uważa, że wyniki z tego miasta będą niereprezentatywne w związku z czym nie startuje w
prawyborach
Na co moja szanowna z nieukrywaną nadzieją w głosie:
- A nie mógłby przenieść tych zarzutów na całą powierzchnię Polski wraz z podobnymi konsekwencjami??

- Kochanie wiesz, że...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

DEKLARACJA...

DEKLARACJA

Moja jeszcze-wtedy-nie małżonka pracowała swego czasu w pewnej państwowej firmie.
I jak to w takich molochach - kręcili się po firmie różni związkowcy i szukali ludzi, których mogliby "bronić". Przyszedł także do pokoju, w którym pracowała moja lepsza połowa, a wraz z nią dwie koleżanki, w tym jedna zbliżająca się do emerytury pani nazwijmy ją Henia.
Przyszedł ten związkowiec i zaczął roztaczać widoki, jak to w Związku fajnie, co to i komu daje itd. Ponieważ wszystkie obecne osoby zaczęły z nim dyskutować, pan się nieco rozpędził, a w końcu pewnie swego rzekł:
- To może ja przyniosę deklaracje członkowskie?
Na to pani Henia:
- Deklaracje może pan przynieść, ale na członka mnie pan nie wciągnie.
Pan się szybko ulotnił...

Wykłady o alkoholiźmie...

Wykłady o alkoholiźmie na pewnej uczelni:
-Drodzy studenci, gdybyśmy wzięli pierwszego lepszego barana i postawili przed nim wiadro wody oraz wiadro wódki, to co by wypił?
-Wodę oczywiście!
-A dlaczego?
-A bo baran...

W łaźni....

W łaźni.
Na górnym miejscu leży pani w wieku zaawansowanym, a na dole młoda dziewczyna.
Dziewczyna myje się, gładząc czule swoje ciało, nacierając miodem, kropiąc perfumami.
Babcia rzecze do niej:
- Ładna jesteś laleczko.
- Tak, ładna jestem, oj ładna (zalotnie tak)
- Z pewnością, i chłopaki za tobą biegają, nie?
- Tak, biegają (jeszcze bardziej kokieteryjnie)
- I nikomu nie dajesz, z pewnością...
- A w życiu, nie daję, nikomu (dumnie)
- A potem tak będziesz żałować oj będziesz będziesz...

Pytanie z testu: "Jakie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ZGŁODNIAŁEŚ? ZJEDZ COŚ...

ZGŁODNIAŁEŚ? ZJEDZ COŚ

Jakiś czas temu dorabiałem jako sędzia piłkarski (no niestety zrezygnowałem, ale mam nadzieję jeszcze do tego wrócić) no i podczas jednego z meczów, bramkarz tak zderzył się z zawodnikiem swojej drużyny, że tamten wbił mu "jabłko Adama". Bolesna kontuzja i bramkarz przez pewien czas nie mógł oddychać. Trochę trwało, aż w końcu się pozbierał, wiec wracam na linię. Jakiś kibic krzyczy do mnie:
- Panie sędzio! Co mu się stało?
Jako, że szła kolejna akcja i nie miałem czasu odpowiedzieć pełnym zdaniem:
- Wbił mu jabłko.
No i dosłyszałem tylko komentarz:
- Co za typ. Jeść jabłko w trakcie meczu...

Supermarket. Na stoisku...

Supermarket. Na stoisku z jajkami wisi kartka: "Jaja odebrane".
- Co to za jaja?? Czemu odebrane??
- Normalne, kurze. A "odebrane", bo odebrane kurom.
- A że co? Niby one protestowały???!!!
- Protestowały. Te co protestowały znajdzie pan na stoisku z garmażerką.

MÓW DRUKOWANYMI LITERAMI...

MÓW DRUKOWANYMI LITERAMI

Akcja - środek lata. Wtorek. Medicover na Domaniewskiej. Godzina 9:00 rano. Kumpel z pracy w czasie urlopu wpada na recepcję, żeby się dostać do lekarza bo go coś połamało. Lekarka go przyjmuje i widzi faceta około 30-tki ubranego w szorty, adidasy, t-shirt. Trzydniowy zarost na twarzy. Włosy zmierzwione i oczy przekrwione.
Pyta:
- Co Panu dolega?
- Nachlałem się wczoraj i coś mi strzeliło w plecach i boli.
Lekarka głową kręci z dezaprobatą, cmoka ale ogląda kumpla. Ten jęczy z bólu.
- Wie Pan... po alkoholu tak czasami jest, że się mięśnie rozluźniają i tak może być, że coś jakoś się źle ułoży... i stąd ten ból...
- Po alkoholu ? Ale ja ostatni raz piłem piwo w weekend. No ze trzy może wypiłem!!! To od tego mówi Pani???
- Trzy?? W weekend??? Sam Pan powiedział, że się wczoraj nachlał!!! Wczoraj był poniedziałek!!! No to nieźle, jak Pan nic nie pamięta!!!
- Eee... yy... ja powiedziałem, że się NACHYLAŁEM droga Pani!! NACHYLAŁEM!! NAD DZIECKIEM W KOŁYSCE SIĘ NACHYLAŁEM!!!