Sierściuchy przygotowywane są chyba do jakiś wyścigów. Start mają już niezły, trochę tracą na zakrętach, ale poza tym jest dobrze.
Koty niby dorosly, ale w głowach ciągle psoty... Jak to koty...
Zając przychodzi do restauracji i zamawia herbatkę i ciasteczko. Poszedł do toalety. Kiedy wrócił widzi, że ktoś mu zjadł ciasteczko. -Kto mi zjadł moje ciasteczko?! Wstaje niedźwiedź i mówi: -Ja a bo co? -A to czemu jeszcze nie wypiłeś herbatki?