psy
fut
hit
#it
emu
syn
lek

Dlaczego PUPA piszemy...

Dlaczego PUPA piszemy przez U otwarte? - pyta się pani Jasia
- Żeby gówno wyleciało.

Idzie Jasiu z mamą do...

Idzie Jasiu z mamą do kościoła. Obok nich przechodzi ksiądz proboszcz.
- Niech będzie pochwalony!
Jasiu zdziwiony patrzy na mamę i po chwili się pyta:
- Mamo, a co to znaczy "poch"?

Mały Jaśko bardzo często...

Mały Jaśko bardzo często zaczepiał w szkole swoje koleżanki, mówiąc im różne, sprośne i chamskie teksty. Dziewczynki poskarżyły się swojej wychowawczyni, która rzekła do nich:
- Słuchajcie, jeżeli Jasio jeszcze raz powie do was coś brzydkiego, wstańcie z ławek i wyjdźcie z sali.
Następnego dnia wszyscy poza Jasiem i panią byli już w klasie. Nagle Jasio otwiera kopnięciem drzwi i mówi do dziewczynek:
- Te, gówniary i siksy, czy wiecie, że koło szkoły burdel budują?
Tak jak poradziła wychowawczyni wszystkie dziewczynki wstały z ławek i wychodzą, a Jasio na to:
- Gdzie, ku...wy?! Dopiero fundamenty wylewają!!!

Jasiu się pyta babci: ...

Jasiu się pyta babci:
- Babciu mogę się z Tobą kąpać?
- Tak Jasiu.
- Babciu a co to jest?
- To są reflektory Jasiu.
Jasiu się pyta mamy:
- Mamo mogę się z Tobą kąpać?
- Tak Jasiu.
- A co to jest?
- To jest kopalnia Jasiu.
Jasiu się pyta taty:
- Tato mogę się z Tobą kąpać?
- Tak Jasiu.
- A co to jest?
- To jest pociąg Jasiu.
Jasiu się pyta rodziców:
- Mogę z Wami spać?
- Tak Jasiu tylko nie patrz pod kołdrę.
Jasiu spojrzał pod kołdrę i woła:
- Babciu zaświecaj reflektor bo pociąg wjeżdża do kopalni

Jasiu pyta tatę:...

Jasiu pyta tatę:
- Tato, a co to są muflony?
- To takie głupie ryby
- Ale oni tutaj piszą , że one skaczą po skałach
- No i sam widzisz jakie to są głupie ryby

Pani pyta Jasia:...

Pani pyta Jasia:
- Jasiu, dlaczego zadanie jest napisane pismem Twojego taty?
- Bo pisałem jego długopisem.

Na lekcji biologi pani...

Na lekcji biologi pani pyta Jasia:
- Jasiu z czego składa się serce?
Na to Jasiu:
- z dwóch komor, dwóch przedsionków i nóżek
Na to zdziwiona pani:
- jak to z nóżek?
Jasiu tłumaczy:
- no w nocy słyszałem jak tata mówi: "serduszko rozłóż nóżki"

PEWNEGO DNIA JASIU WRACA...

PEWNEGO DNIA JASIU WRACA ZE SZKOŁY DO DOMU I ZASTAJE W KUCHNI SWOJĄ MATKĘ NA STOLE UPRAWIAJĄCĄ SEKS Z NOWYM FACETEM.

- MAMUSIU, CO WY ROBICIE?

- EEEE... PIECZEMY CIASTECZKA, SYNKU!

- OKEJ - I POSZEDŁ DO SWOJEGO POKOJU.

NASTĘPNEGO DNIA JASIU IDZIE DO SYPIALNI I MÓWI DO MAMY:

- MAMUSIU, DZISIAJ ZNOWU PIEKŁAŚ CIASTECZKA Z TYM PANEM, PRAWDA?

- TAK, SKĄD WIESZ?

- BO PRZED CHWILĄ ZLIZAŁEM LUKIER ZE STOŁU.

Jasiu był niegrzeczny...

Jasiu był niegrzeczny na lekcji i pani kazała mu za karę narysować kurczaka na tablicy. Jasiu nie umiał jednak narysować kurczaka wiec napisał
-cip cip cip...
i tak ze sto razy
Nagle pani wstaje od biurka i się pyta
-co to ma znaczyć???
-nie umiałem narysować kurczaka wiec napisałem jak sie je woła
-za kare musisz zlizać z tablicy to co napisałeś
po chwili jasiu wraca do domu z białym wywieszonym jezykiem a tata sie go pyta
- jasiu dlaczego masz taki biały jezyk
-tato, jak byś ty zlizał tyle cip to też byś tak wyglądał

Pani w szkole prosi dzieci...

Pani w szkole prosi dzieci by napisały zdanie ze słowem "liść"
Jaś pierwszy zgłasza się do odpowiedzi i czyta:
-Kiedy szedłem parkiem, w trawie leżała obrzydliwa kupa.
-Ale tu nie ma słowa "liść"!
-Przerywa zirytowana pani
-Zaraz: i musiałem liźć dookoła!