psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Dwóch kumpli przy piwie:...

Dwóch kumpli przy piwie:
- Podobno niedawno się ożeniłeś?
- Tak.
- Oho, to teraz już wiesz, czym jest prawdziwe szczęście.
- Nooo, wiem, ale już jest za późno...

Stoi wkurzony na maksa...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na wyspie jest trzech...

Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:
- Płyńmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
- Panowie, po co! Stąd też dobrze widać.

- Składam papiery o rozwód!...

- Składam papiery o rozwód! - zapowiada żona.
- Podpisuję się pod tym obydwoma rogami - odpowiada mąż.

-Choroba nerwowa pani...

-Choroba nerwowa pani męża nie jest groźna. Sto lat może z nią żyć.
- A ja?- pyta żona.

- Cos ty najlepszego...

- Cos ty najlepszego zrobił! - wita żona męża, wracającego z pracy. - Gosposia złożyła wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymyślałeś jej przez telefon...
- A to nie byłaś ty?!!!

Wędkarz nad brzegiem...

Wędkarz nad brzegiem jeziora łowi ryby, a obok siedzi jego żona. On
zarzuca wędkę i po chwili wyciąga buta. Zarzuca ponownie i wyciąga
czajnik. Zaraz potem łowi młynek do kawy, radio, telewizor, fotel... Żona
na to:
- Zenek, tam chyba ktoś mieszka...

Skacowany facet budzi...

Skacowany facet budzi się w wyrku, siada, rozgląda... Obok niego na łóżku leży jakaś kobieta. Przygląda się jej, przygląda... i kompletnie nic z poprzedniego wieczoru nie pamięta. Zagaduje:
- My się chyba znamy...?
Ona do niego:
- No myślę... W końcu jesteśmy już 15 lat po ślubie...

Jak ze zmywarki zrobić...

Jak ze zmywarki zrobić pług śnieżny?
Dać żonie łopatę...

Gość posuwa nowowyrwaną...

Gość posuwa nowowyrwaną panienkę. Zrobił co do niego należało, a dziewczyna:
- Słuchaj Misiaczku, mógłbyś jeszcze raz?
- Dobra, ale potrzebuję się zdrzemnąć 15 minut, a Ty w tym czasie trzymaj mnie za jaja.
Dziewczyna lekko zdziwiła się, ale złapała za wór i trzyma. Po 15 minutach facet obudził się i znowu dokonał aktu kopulacji. Dziewczyna zadowolona, ale naszła ją chęć na jeszcze, więc pyta:
- Nie dałoby rady jeszcze raz?
- Okej, tylko muszę się znowu zdrzemnąć 15 minut, a Ty w tym czasie trzymaj mnie z jaja.
Jak sobie zażyczył, tak zrobiła. Minęło 15 minut, gość się obudził i znowu zrobił swoje. Tym razem w pełni zadowolił dziewczynę. Ona zbiera się już do wyjścia, ale postanowiła coś niecoś wyjaśnić:
- Powiedz mi Misiu jak to jest, że trzymanie za jaja tak szybko Cię regeneruje?
- Eee, ja tak mam, że się regeneruję, trzymanie za jaja nic nie daje.
- To po co mi kazałeś trzymać?
- Chciałem się zdrzemnąć, ale Cię nie znam, więc bałem się, żebyś mi mieszkania nie obrobiła.