Sędzia do oskarżonej: - A wiec nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji z meczu piłkarskiego? - Nie, nie zaprzeczam. - A jakie były jego ostatnie słowa? - Oj strzelaj, prędzej, strzelaj....
Wpada mąż do domu i krzyczy : Stara ! Pakuj się ! Wygrałem w totka !!!! A żona podekscytowana: Hurra, wyjeżdżamy ?!! Mąż: Nie, wyp......laj !!!!
W czasie ankiety kwiatowej: -Przepraszam czy lubi pani bez? -Lubie, ale się boje..:)