psy
hit
fut
lek
syn
emu
#it

GDY BRAK GRABARZA...

GDY BRAK GRABARZA

Na wichurze niedaleczko poza stolicą, zmarło się jednemu chłopinie. W parafii rejwach się zrobił, bo stanowisko grabarza nieobsadzone i komu teraz pogrzebać denata? Księżulo uradził pospołu z opłakującą familią, że trzeba się spieszyć, bo spiekota sprawi, że procesy naturalne towarzyszące zewłokowi mogą uprzykrzyć życie całej wsi. Stanęło na tym, że najmie się miejscowe malinowe nosy, co by dolinkę zrobili, trumnę przenieśli i ją potem zasypali... Wzięły się były chopy do roboty...
Uroczystość pogrzebowa. Zewsząd chlipanie zrozpaczonych i księdzowe modły. Raz po raz nabożny nastrój psuje owocowy fetor płynący z paszcz żulowych - w końcu trzeba się uodparniać, by ludzkie nieszczęście nie bolało - i śmiech czterech raczkujących "grabarzy" (uodpornienie działa jak się masz). Śmiech to dużo powiedziane? Czterogłos starych emaliowanych garów lecących po schodach. Ksiądz nie wytrzymał i kiedy sączony przez żulów ekstrakt owocowy zaczął zabijać ich właściwości motoryczne, a wzmagał rubaszny rechot przetykany nastą ku**ą macią, podszedł do pijackich hien i rzekł:
- Panowie, tak nie można, tu ludzie płaczą, cierpią, szanujcież to...
Na to grabarzowy MCR z cwaniackim wyjęciem dymiącego peta, z bezzębnej paszczęki:
- Jak ksiądz... hyyyp... da po dychu... hyyyp, to jeszcze płakać będziem...

Einstein pojawia się...

Einstein pojawia się przy bramie do niebios. Św. Piotr stwierdza:
- Hmm... Wyglądasz jak Einstein, ale czy naprawdę nim jesteś? Nawet nie wiesz, jak różnych metod ludzie próbują, żeby się tu prześlizgnąć.
- Mogę prosić kawałek kredy i tablicę?
Św. Piotr pstryknął palcami, pojawiła się tablica i kreda. Einstein zaczął objaśniać zasady matematyki i fizyki, rysować na tablicy wykresy, itp.
- Ok, wierzę Ci, wchodź.
Następny był Picasso. Scena się powtarza, Picasso prosi o to samo co Einstein. Otrzymuje tablicę i kredę - paroma maźnięciami kredy tworzy surrealistyczny obraz.
- Na pewno jesteś Picassem, wchodź!
Po jakimś czasie do nieba przychodzi Lepper.
- Picasso i Einstein udowodnili kim są. W jaki sposób Ty możesz udowodnić?
- A kto to Picasso i Einstein?
- Wchodź, Andrzej to ty!

Kto był pierwszym stolarzem?...

Kto był pierwszym stolarzem?
- Adam, bo rżnął Ewę.

Życiowa rada:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Para staruszków zamawia...

Para staruszków zamawia w McDonaldsie jeden zestaw: hamburgera, frytki i colę. Siadają przy stoliku. Staruszek dzieli wszystko na dwie równe części: kroi hamburgera na pół, dokładnie liczy frytki i robi z nich dwa stosiki, które układa na dwóch serwetkach, rozlewa colę do dwóch kubeczków. Jeden z klientów baru wzruszony ubóstwem dwójki starczych ludzi, oferuje im swoją pomoc.
- Dziękujemy, młody człowieku - mówi staruszka z uśmiechem. - My po prostu przez całe życie wszystkim się dzielimy. I tak już przywykliśmy.
- O, to przepraszam - mężczyzna jest trochę speszony. - Ale dlaczego pani nie je swojej części?
- Bo czekam na zęby.

Inne

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Powiem wprost- moja babcia...

Powiem wprost- moja babcia (mama mamy) jest najzwyczajniej w świecie wredna. Najbardziej nie znosi mojego taty i przy każdej okazji mu docina. Tydzień temu na świat przyszła moja siostrzyczka. Babcia przyszła zobaczyć swoją nową wnuczkę. Spytała, jak będzie mieć na imię, ale nim ktokolwiek zdążył otworzyć usta, wypaliła:
-Może dajcie jej na imię Regina?
Mama zaprzeczyła i powiedziała, że będzie się każdemu głupio kojarzyć:
-Taką nazwę nosi papier toaletowy.
-No właśnie, będzie idealnie pasować! W końcu g*wniany ojciec - odpowiedziała babcia. YAFUD

Do Biura Informacji Turystyczn...

Do Biura Informacji Turystycznej wchodzi wczasowicz i pyta:
- Co warto obejrzeć w tym mieście?
- Po południu w telewizji będzie fajny mecz.