psy
emu
#it
hit
syn
fut
lek

- Jak się skończyła Twoja...

- Jak się skończyła Twoja kłótnia z żoną?
- Przyszła do mnie na kolanach!
- I co powiedziała?
- Szybko wyłaź spod łóżka Ty tchórzu!

Pyta żona męża : kochanie,...

Pyta żona męża : kochanie, czy płazy mają rozum ?
Nie żabciu. Nie mają.

Całe życie szukałem kobiety,...

Całe życie szukałem kobiety, która gotowałaby jak moja matka.
Zalazłem taką, która pije jak mój ojciec.

Mąż mówi do żony: ...

Mąż mówi do żony:
- Dzisiaj śpisz przodem do mnie.
Żona na to:
- Co, będziemy się kochać?
- Nie, będziesz pierdzieć na ścianę!

Rabinowicz przychodzi...

Rabinowicz przychodzi do Kona i widzi, że ten patrzy przez dziurkę od drzwi
do łazienki.
- Co ty robisz?
- Tsss.. patrzę, jak żona się myje.
- Ty co, przez dwanaście lat małżeństwa nie widziałeś jej gołej?
- Gołą to widziałem, ale jeszcze nie widziałem, żeby się myła.

Przed ślubem: ...

Przed ślubem:

On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!
Ona: Możesz ode mnie odejść?
On: Nawet o tym nie myśl!
Ona: Ty mnie kochasz?
On: Oczywiście!
Ona: Będziesz mnie zdradzać?
On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy?
Ona: Będziesz mnie szanować?
On: Będę!
Ona: Będziesz mnie bić?
On: W żadnym wypadku!
Ona: Mogę ci ufać?

P.S.
Po przeczytaniu proszę przeczytać od dołu do góry

Młode małżeństwo przyjechało...

Młode małżeństwo przyjechało do bacy na miodowy miesiąc. Zamknęli się w pokoju i kilka dni w ogóle nie wychodzili. Baca zainteresowany pukał i pukał, aż mu otworzyli, po czym wdał się w rozmowę a w końcu pyta:
- Czym zes wy zyjecie, nicego wy przeca nie jedli te pare dni.
Na to młoda para odpowiada:
- Żyjemy owocami miłości
Na to baca:
- Ale skorek od tych owowcow to przez okno nie wyrzucajcie bo kury sie dlawia...

Żona do męża:...

Żona do męża:
- Widzisz, ja piorę, sprzątam, gotuję, ubieram dzieci... Czuję się jak Kopciuszek.
- A nie mówiłem, że będzie Ci ze mną jak w bajce?

Facet w sanatorium tak...

Facet w sanatorium tak bardzo oglądał się za kobietami, że w końcu jakiś zazdrośnik wybił mu oko. W szpitalu wstawili mu szklane. Miało niestety jedną wadę. Było stanowczo za duże więc gość wyglądał jakby....
Przyszła pora wracać do domu i nasz bohater całą drogę zastanawiał się co powie żonie? Wychodzi na peron wita się z żoną a ta rumieniąc się mówi:
- Nie patrz tak. Sama ci wszystko opowiem.

Żona pyta męża...

Żona pyta męża
- Do kogo piszesz ten list ?
- Czemu pytasz ?
- Oj, ty zawsze musisz wszystko wiedzieć!