psy
fut
hit
#it
emu
syn
lek

Malzenstwo swietuje 25....

Malzenstwo swietuje 25. rocznice slubu.
- Musze ci kochanie cos wyznac - mówi maz. - Jestem daltonista.
- I ja chcialabym cos ci wyznac - mówi zona. - Nie jestem z Rzeszowa,
jestem z Mozambiku.

Wchodzi dwóch mocno zawianych...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wraca pijany mąż nad...

Wraca pijany mąż nad ranem do domu, a żona od razu:
- Gdzieś Ty był całą noc?!!
- Na czynie...
- Na jakim czynie Ty byłeś, że wracasz pijany nad ranem?!! No gdzie Ty byłeś?!!
- Na czynie...
- Mów prawdę i nie wymyślaj!!!
- Naczynie dawaj, będę rzygał!

Niedzielne popołudnie:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Będziesz mówić?...

- Będziesz mówić?
- Nie! Nie będę mówić! Nie powiem!
- No! A teraz?!
- Ajjajaj! Nie bijcie, proszę, nie bijcie!
- To mów, to nikt cię więcej nie uderzy. Gadaj!
- Nie mogę! Nie mogę!
- Myślisz, że masz wybór?!
- Nie! Nie! Jak ja potem będę żył?!
- Mów, idioto, i się wszystko skończy!
- Aaa! Nie trzeba, nie zapalniczką! Ja powiem!
- Mów!
- Tak!
- No i wystarczy. A teraz, czy ty, Tania, bierzesz tego mężczyznę za męża i ślubujesz mu miłość, wierność i uczciwość małżeńską, póki śmierć was nie rozdzieli?

- Do widzenia kochanie......

- Do widzenia kochanie... Szczęśliwej podróży.
- I wracaj szybko - dodaje synek.
- Cicho bądź! - strofuje go ojciec.

Młode małżeństwo zaraz...

Młode małżeństwo zaraz po ślubie wyruszyło w podróż poślubną. Po powrocie
ojciec młodego pyta:
- Synu opowiadaj jak tam było.
Syn odpowiada:
- Tato przerąbane. To już chyba koniec.
Ojciec zdziwiony:
Jak to koniec?! Co się stało?!
- No widzisz ojciec to było tak. Jak to młoda para w pierwszą noc mieliśmy
sex no i jak było już po wszystkim to ja tak z przyzwyczajenia położyłem
dwie stówy na stoliku.
- No to rzeczywiście synu jest przerąbane.
- Ale to jeszcze nie wszystko. Ona mi pięć dych wydała.

Wychodzi żona z łazienki...

Wychodzi żona z łazienki i mówi z płaczem:
-2 kreski
A mąż na to:
-U mnie też słaby zasięg.

Dwaj starsi panowie grają...

Dwaj starsi panowie grają w golfa. Widzą, a tu idzie marsz pogrzebowy. Jeden z nich ściąga czapkę a drugi na to:
- No co ty! Graj.
- No wiesz, jednak byliśmy przez te 45 lat małżeństwem...

Słyszałam, że się rozwiodłaś:...

Słyszałam, że się rozwiodłaś:
- Tak, traktował mnie jak psa!
- ???
- Chciał żebym była mu wierna!