Millerowi całą noc śniły się ziemniaki.Rano kazał siebie zawieść do wróżki tłumaczącej sny.Wróżka po wysłuchaniu premiera zamilkła na chwilę i odpowiedziała : Panie premierze pana sen o ziemniakach można dwojako tłumaczyć.Albo wykopią pana na jesień , albo posadzą na wiosnę