Moja żona wróciła do domu i zastała mnie w czasie gotowania. Na stole paliły się świece i stały dwa nakrycia. Powiedziała:
- Och! Kochanie! Co za niespodzianka!
- Żebyś kur... wiedziała! Odparłem. - Nie spodziewałem się, że wrócisz przed poniedziałkiem!