NAJWAŻNIEJSZY JEST SPOKÓJ
Kolega wybiera się do wojska (zawodowego). Dziwne się to wydaje choćby ze względu na to, że znam go już trochę i zawsze myślałem, że jest przeciwny przemocy, wojnie itd. Siedzimy wczoraj w knajpie i wywiązał się taki dialog.
[J]a - Stary, ja zawsze myślałem, że Ty jesteś pacyfistą...
[O]n - Bo jestem!
[J] - No to po jakiego grzyba idziesz do wojska?!
[O] - No żeby uspokoić tych skur**eli!