#it
emu
psy
syn

Pan Władek Kowalski wraca...

Pan Władek Kowalski wraca po alkoholowym przyjęciu do domu. Puka do drzwi.
- To ty Władek? - pyta się przez drzwi żona.
Odpowiada jej milczenie, więc wraca do łóżka. Po chwili znowu słyszy pukanie.
- Władek, czy to ty pukasz?
Cisza, więc żona na dobre udaje się na spoczynek. Rano otwiera drzwi i widzi swojego męża siedzącego na wycieraczce i trzęsącego się z zimna.
- Władziu, to ty pukałeś w nocy?
- Ja...
- To dlaczego nie odpowiadałeś na moje pytania?
- Jak to nie odpowiadałem, kiwałem głową...

Spotyka się dwóch kumpli. ...

Spotyka się dwóch kumpli.
Jeden pyta drugiego:
- kto Ci podbił oko?
- żona kurczakiem.
- jak to?
- normalnie, ona schyliła się do lodówki po kurczaka a ja ją od tyłu.
- to ona nie lubi od tyłu?
- lubi, ale nie w Tesco.

Pięknego, słonecznego...

Pięknego, słonecznego dnia gośc wybrał się z żoną do Zoo. Żona, bardzo atrakcyjna kobieta - makijaż, letnia, różowa, kusa sukieneczka, spięta paseczkiem, rajstopki samonośne...
Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał, zaczął skakać po kratach, chrząkać, zwisać na jednej łapie, drugą waląc się w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż, zauważywszy to podniecenie małpy, zaproponował żonie, żeby podrażnić zwierzę jeszcze bardziej i zaczął podsuwać jej pomysły : obliż usta... , zakręć tyłeczkiem ... Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba by zmarłego obudził. "Rozepnij pasek..." (goryl niema rozginał kraty z napięcia), "Unieś sukienkę nad rajstopy" (goryl kompletnie oszalał).
Nagle facet załapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do środka, zatrzasnął drzwi i krzyknął z wyrzutem:
- A teraz mu wytłumacz, że boli cię głowa !!!

Wraca mężczyzna całkowicie...

Wraca mężczyzna całkowicie nawalony do domu, staje przed lustrem i bekając pyta:
- Lustereczko, lustereczko powiedz przecie - kto ma największego ch**a w świecie?
- Ja! - odzywa się kwaśno małżonka.

Marynarz wraca wcześniej...

Marynarz wraca wcześniej z rejsu w czasie gdy żona przyjmuje kochanka. Wypycha go w pośpiechu nagiego na balkon.
Przyjmuje serdecznie męża, podaje mu kolację. Jako, że jest zima a mieszkanie na 10 piętrze, facet nie ma szans.
Puka do drzwi balkonu. Otwiera mu zdziwiony marynarz:
- Bardzo pana przepraszam, byłem właśnie u sąsiadki na górze, kiedy wrócił jej mąż. Zeskoczyłem na wasz balkon. Czy mógłby mi pan pomóc?
- Panie, my mężczyźni musimy sobie pomagać. Pożyczył facetowi swoje ubranie, poczęstował kieliszkiem wódki. Wieczorem kładąc się do łóżka nagle się zamyślił:
- Maryśka, albo ty jesteś ku**a, albo nam piętro dobudowali.

Spotyka się dwóch kumpli....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Następnego dnia w pracy,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Małżeństwo jedzie samochodem...

Małżeństwo jedzie samochodem już przez dłuższą chwilę, nie odzywając się do siebie po wcześniejszej sprzeczce. Nagle żona zauważa stodołę z różnego rodzaju bydłem: krowy, byki, świnie, owce...
- Twoja rodzina? - pyta sarkastycznie żona.
- Tak, teściowie - odpowiada mąż.

Spotyka się dwóch kumpli:...

Spotyka się dwóch kumpli:
- Wiesz, jak piję, to mi potem leci krew z nosa - mówi jeden.
- Rozumiem, ja też mam nerwową żonę..

Mąż daje żonie 300 złotych...

Mąż daje żonie 300 złotych i mówi:
- Kochanie, masz tu kaskę i idź sobie na miasto, bo ja będę oglądał mecz.
- Ależ to za dużo, nie potrzebuję aż tyle.
- Potrzebujesz, potrzebujesz. To ma ci wystarczyć na 5 tygodni.