psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Pewien lekarz na świadectwie...

Pewien lekarz na świadectwie zgonu w rubryce "przyczyna śmierci" złożył swój podpis...

Dzwoni facet do lekarza:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

U psychiatry:...

U psychiatry:
-Panie doktorze odnoszę wrażenie, że meble do mnie mówią
-A czym się to objawia?
-Kiedy śpię z żoną słyszę jak szafa mówi "Jak myślisz usnął ?"
Żona mu odpowiada "Tak śpi"
Szafa: "To ja spadam"
A ja na to, gdzie, jeszcze cię nie spłaciłem!

W szpitalu pielęgniarka...

W szpitalu pielęgniarka słyszy za drzwiami gabinetu:
- Wynoś się, uciekaj!
Po chwili z gabinetu wybiega pacjent. Pielęgniarka zdziwiona pyta się lekarza:
- Panie doktorze, czemu pan tak krzyczał na pacjenta?!
- Bo leczę go 3 lata na żółtaczkę, a on mi teraz mówi, że jest Chińczykiem.

Kilku chirurgów spotkało...

Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o tym, kogo najbardziej lubią operować.
- Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane.
- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone W porządku alfabetycznym - twierdzi drugi chirurg.
- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone odpowiednimi kolorami.
- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami.

Wchodzi pielęgniarz na...

Wchodzi pielęgniarz na reanimację i mówi do pacjenta:
- Niech się pan porządnie zaciągnie będę zmieniał butle...

Pielęgniarka do pacjenta:...

Pielęgniarka do pacjenta:
- Takiego chamskiego pacjenta to jeszcze nie operowaliśmy, przez całą operacje klął pan jak furman?
- A to może dlatego, że zapomnieliście mi dać narkozę!

Dwaj sanitariusze wiozą...

Dwaj sanitariusze wiozą pacjenta korytarzem.
- Wieziemy go do prosektorium czy na reanimację? - pyta jeden.
- Lekarz powiedział, że do prosektorium - odpowiada drugi.
Wystraszony pacjent wygląda zza prześcieradła i mówi:
- A może jednak na reanimację...

Przychodzi dziadek do...

Przychodzi dziadek do lekarza:
- Panie doktorze, skleroza coraz bardziej mi dokucza.
- A jak się to objawia?
- Żebym to ja jeszcze pamiętał?

Do gabinetu ginekologicznego...

Do gabinetu ginekologicznego wchodzi młoda kobieta, w środku zastała dwóch mężczyzn w białych fartuchach.
- Ja na badania!
- Niech się pani rozbierze.
Najpierw jeden z mężczyzn ją przebadał, a potem drugi.
- I co? W porządku? - pyta pacjentka.
- Nic złego nie zauważyliśmy, ale niech pani lepiej poczeka na lekarza, bo my tu tylko okna malujemy!