psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

PODOBIEŃSTWO...

PODOBIEŃSTWO

[K]olezanka ma jest na etapie intensywnej nauki języka angielskiego (pracodawca wysłał ich na kurs). Podczas odrabiania tzw. "pracy domowej" zagaduje [M]ęża:
[K] - Kochanie, a czy Ty wiesz, ze słowo mummy (mumia) znaczy również mummy (mamunia)?
[M] - Tak. W przypadku Twojej mamuni jest to całkiem uzasadnione podobieństwo.

PO SĄSIEDZKU...

PO SĄSIEDZKU

Wracamy wczoraj z progeniturą do domu dość późno, dookoła ciemno, głucho i zimno. Przechodzimy obok parkingu, na którym stoi sobie czołowo samochód sąsiadów "tych z góry". A ci z góry, nerwowi ciut, często z pretensjami pod adresem dzieciaka startują, że biega, że piszczy, że... Rzecz ujmując w skrócie - opier**lają go, jak kozę za obierki, kiedy tylko się odwrócę na moment.
Młode kicnęło do autka jak zajączek, szron wykorzystało na szybie z radością, napisało coś i kicnęło z powrotem do domu. Zaglądam dyskretnie na szybę i co widzę wygrawerowane?
"ADDAMS FAMILY"

Do domu klienta apteki...

Do domu klienta apteki dzwoni aptekarz:
- Dzień dobry, przepraszam, że pana niepokoje, ale zaszła pomyłka przy wczorajszym zakupie.
- Taaak? A co się stało?
- Kupował pan tymianek dla teściowej, a my omyłkowo wydaliśmy cyjanek.
- No i jaka to różnica?
- Cztery pięćdziesiąt.

Teściowa naskakuje z...

Teściowa naskakuje z pretensjami na zięcia:
- Jak możesz zostawić swoją żonę przy ciężkiej pracy, gdy sam gnijesz przed telewizorem?!
- Bo mojej żony przy robocie nie trzeba pilnować.

CHARAKTERYSTYKA ODKURZACZA...

CHARAKTERYSTYKA ODKURZACZA

Zasłyszane w sklepie z artykułami AGD:
Klient pyta się sprzedawcy:
- A ten odkurzacz to mocno ssie?
- Panie, aż łzy lecą – z powagą odrzekł sprzedawca.

Facet zabił teściową...

Facet zabił teściową młotkiem, przesłuchują jego przyjaciela:
- Co pan sądzi o postępku oskarżonego?
- Uważam, że każdy jest kowalem swojego szczęścia...

W technikum z języka...

W technikum z języka polskiego byłem raczej dwójkowym uczniem. Całkowicie bez polotu. Pracę maturalną napisałem sam, bo stwierdziłem, że dam radę. Jednak aby nie ośmieszyć się przed komisją, po napisaniu pracy wysłałem ją mailem do swojej nauczycielki j. polskiego. Na drugi dzień otrzymałem od wyżej wymienionej pani wiadomość, w której delikatnie zasugerowała, że praca maturalna powinna mimo wszystko zostać napisana przez ucznia, a nie kupiona przez internet. YAFUD

Do sklepu wbiega facet...

Do sklepu wbiega facet i pyta sprzedawce:
- Jest cukier w kostkach?
- Nie ma! -dopowiada sprzedawca.
- A jakaś inna, tania bombonierka dla teściowej?

HERBATKA...

HERBATKA

Człapię sobie dziś z rana do poidełka, żeby kubeczek czarnej, na oprzytomnienie sobie sporządzić. Podchodzę, a przede mną stoi koleżanka. Miłe i urocze dziewczę, ale jakoś tak mało rozgarnięte raczej. Zapewne nie było by nic podchwytliwego w robieniu herbaty, gdyby nie fakt, że cukier w cukiernicy wyszedł dzień wcześniej i ktoś podrzucił trochę cukru w saszetkach z promocji "Twillings". Owe saszetki wyglądają, jak torebki herbaty, znaczy maja nadrukowana perforacje, sznureczek i wystający kartonik z logo Twillings. I jakież było moje zdumienie, gdy ujrzałem dwie takie papierowe saszetki gorączkowo mieszane przez koleżankę w kubku herbaty. Nic nie powiedziałem. Zalałem swoja kawusie, po czym demonstracyjnie oddarłem gore saszetki z cukrem, wsypując zawartość do kubka.
Mina koleżanki - bezcenna.
A teraz siedzi i tak dziwnie zerka na mnie z za monitora.
Nie bój się, nikomu nie powiem...