psy
hit
fut
lek
emu
#it
syn

Przewodnik tatrzański...

Przewodnik tatrzański mówi do grupy turystów:
-Zbliżamy się do niebezpiecznego uskoku. Wiele osób poślizgnęło się tu i spadło w przepaść. Gdyby komuś z państwa to się przytrafiło, proszę zwrócić głowę w lewą stronę. Z lotu ptaka rozciąga się piękny widok na dolinę...

Przyszedł facet do sklepu...

Przyszedł facet do sklepu zoologicznego i prosi o ośmiornicę. Sprzedawca podaje mu zapakowaną ośmiornicę i łyżeczkę do herbaty. Mocno zdziwiony klient pyta, po co mu ta łyżeczka.
- Należy jej użyć, jak się ośmiornica do czego przyssie.
Facet zabrał ośmiornicę do domu. Przychodzi następnego dnia z pracy, a tu ośmiornica nic - do niczego nie przyssana. To samo 2. i 3. dnia. 4. dnia facet przychodzi do domu, a tu ośmiornica obejmuje wszystkimi ośmioma kończynami krzesło i nie zamierza się odessać. Wziął więc łyżeczkę i próbuje... Najpierw jedną kończynę... Z trudem udaje mu się odczepić, potem drugą, trzecią, ale w międzyczasie ośmiornica znów przysysa się pierwszą łapą. Mocno wkurzony gość próbuje raz po raz, ale zawsze ośmiornica jest szybsza. Zdenerwowany przychodzi do sklepu z reklamacją:
- Panie, ta łyżeczka do niczego się nie nadaje! Żądam zwrotu pieniędzy!
A sprzedawca:
- Jak to? Niemożliwe! Niech pan przyniesie ją razem z krzesłem, to spróbujemy razem.
Nie przekonany facet przychodzi następnego dnia do sklepu z ośmiornicą przyssaną do krzesła. Bierze łyżeczkę i zaczyna odklejać kończyny, ale sprzedawca na to:
- Eee, nie tak! Niech mi pan poda tą łyżeczkę!
Wziął łyżeczkę i pac! ośmiornicę w łeb. A ośmiornica (łapiąc się wszystkimi ośmioma kończynami za głowę):
- Auć!! Moja głowa!!

Chuck Norris zmarł wczoraj...

Chuck Norris zmarł wczoraj wieczorem. Na szczęście dziś czuje się lepiej.

- Merytoryczne zasoby...

- Merytoryczne zasoby wiedzy wynikające ze zdywersyfikowanych kierunków wykształcenia oraz praktyczne doświadczenia z ponad dwudziesto letniego stażu pracy na zróżnicowanych stanowiskach upoważniają i predyscynuja mnie do ubiegania się o w/w stanowisko.

Inspekcja Sanepidu kontroluje...

Inspekcja Sanepidu kontroluje wytwórnie wielkanocnych pasztetów. Inspektor pyta jednego z pracowników:
- Czy te wasze zajęcze pasztety rzeczywiście są robione z zajęcy?
- O tak !
I tylko z zajęcy?
- No, szczerze mówiąc, to dodajemy trochę koniny.....
- Trochę, to znaczy ile ?
- Pół na pół: jeden zając, jeden koń...

Kowalska pyta się Malinowskiej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawiają dwaj więźniowie...

Rozmawiają dwaj więźniowie skazani na dożywotnie więzienie:
- Jesteś żonaty?
- Jeszcze nie oszalałem, nie wiesz, że małżeństwo to koniec wolności?

Matematyk próbuje wbić...

Matematyk próbuje wbić gwóźdź w ścianę. Nie udaje się. Podchodzi do niego fizyk. Matematyk się skarży:
- Ten gwóźdź ma łepek nie z tej strony.
- Bo to gwóźdź do ściany naprzeciwko.
Podszedł do nich programista:
- Może by się dało go wbić, gdyby mieć odwrotny młotek.
Wchodzi inżynier:
- Nie możecie obrócić tego gwoździa?!
Programista wziął gwóźdź i obrócił go o 360 stopni...

Był wypadek samochodowy....

Był wypadek samochodowy. Lekarze wyciągają rannego faceta.
Samochód caly zniszczony idzie do kasacji.
ranny facet krzyczy: MÓJ SAMOCHÓD!! MÓJ SAMOCHÓD!!!
Lekarz odzywa się do niego: panie pan lewej ręki nie ma, a pan tu o samochód płacze!!!???
A facet na to: MÓJ ZEGAREK!! MÓJ ZEGAREK!!!

Jak postąpić gdy epileptyk...

Jak postąpić gdy epileptyk wpadnie do basenu

- Wrzucić proszek i brudne ciuchy