psy
hit
#it
fut
lek
emu
syn

Przychodzi baba do lekarza....

Przychodzi baba do lekarza.
Lekarz ją bada, nie mogąc powstrzymać się od zatykania nosa.
- Nie mogłaby pani się częściej kąpać?
- Ale ja się kąpię codziennie!
- To niech pani chociaż w wannie wodę częściej zmienia!

Dzwoni facet do lekarza:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jedzie babcia i dziadek...

Jedzie babcia i dziadek w samochodzie.
Dziadek mówi:
- Jak będzie coś ciekawego to mnie obudź!
Po kilku minutach babcia widzi znak STOP i woła:
- Dziadek, znak STOP!
- Jak będzie coś ciekawszego mówiłem!
Po kilu godzinach wjechali do miasta "Dupka" w której był pogrzeb.
- Dziadek, pogrzeb w Dupce!
- Sama se pogrzeb!

Przyszedł do lekarza...

Przyszedł do lekarza bardzo, bardzo gruby facet, rozebrał się do badania i mówi błagalnie:
- Panie doktorze! Mam wielką prośbę! Niech pan się schyli i zobaczy, czy ON tam jeszcze jest, dobrze?
- No dobrze - powiedział lekarz, schylił się, odgarnął fałdy tłuszczu i mówi:
- No jest, proszę pana, jest.
- Och! Panie doktorze, czy może pan go ucałować ode mnie ?!

Bardzo chory facet czeka...

Bardzo chory facet czeka na diagnozę.
- Widzi Pan, sprawa jest poważna. Cierpi Pan na chorobę McPhersona...
- Czy to jest bardzo niebezpieczne?
- Nie wiem, potrzebujemy trochę czasu, żeby to odkryć, panie McPherson.

Na łożu śmierci leży...

Na łożu śmierci leży mężczyzna znany ze swego skąpstwa.
- Panie doktorze, niech mi pan powie prawdę. Jak długo jeszcze będę przebywał na tym świecie?
- Nie dłużej niż trzy dni.
- Co za pech! A ja opłaciłem czynsz za cały miesiąc!

Przychodzi baba do lekarza....

Przychodzi baba do lekarza. Po badaniu lekarz mówi - ma pani raka!
- Baba na to: Niech pan co zaradzi doktorze!
- Niech pani spróbuje robić okłady z błota.
- Z błota? Dziwi się baba, myli pan że pomogą?
- Nie wiem czy pomogą, mówi lekarz, ale niech się pani pomału przyzwyczaja do ziemi.

Przychodzi chłop do lekarza....

Przychodzi chłop do lekarza. Lekarz prowadzi z nim wywiad i pyta:
- Pracuje pan?
- Tak.
- A pije pan?
Chłop się chwilę zastanawia i odpowiada:
- A niech tam, nalej pan.

Dentysta do pacjentki:...

Dentysta do pacjentki:
- Ma pani bardzo ładne zęby.
- Tak? To po mamie.
- No proszę, i pasowały?

Po przyjściu z pracy...

Po przyjściu z pracy Franek poczuł, że boli go gardło. W gazecie znalazł adres prywatnego gabinetu. Wsiadł w autobus i niedługo potem stał przed drzwiami gabinetu. Drzwi otwiera żona lekarza. Ponieważ Franka boli gardło, cicho pyta:
- Proszę pani, czy jest mąż w domu?
- Męża nie ma, chodź pan szybko!!