psy
emu
#it
hit
syn
fut
lek

przychodzi blondynka...

przychodzi blondynka do mięsnego i pyta:
- jak nazywa się taki ptak, co ma duży czerwony dziob, długie czerwone
nogi i je żaby?
- bociek.
- oooo o to to. pół kilo boćku proszę.

Pewnego dnia jedna blondynka...

Pewnego dnia jedna blondynka dzwoni do drugiej i pyta się:
-co robisz?
Druga odpowiada:
-rozmawiam z tobą.
Pierwsza na to:
-to nie przeszkadzam (odkłada słuchawkę).

Blondynka: Ej ruda pożycz mi...

Blondynka: Ej ruda pożycz mi
szampon!
Ruda: Przecież masz swój, nowy,
widziałam jak kupowałaś!
Blondynka: Tak ale on jest do włosów
suchych, a ja już je zmoczyłam.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do sklepu i mówi:
-Chciałabym złożyć reklamację.
-Dobrze,a co się stało?
-No bo kupiłam tu wczoraj deskę do krojenia no i ona nie kroi.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do klubu i pyta się barmana jakiego drinka mi polecisz?
Barman odpowiada;
-Krwawa Marry
Blondynka:
-O kurcze gdzie?

Idzie trzech mężczyzn....

Idzie trzech mężczyzn. Przed nimi porusza się tanecznym krokiem piękna blondyna w mini.
Mężczyźni między sobą:
- Takiej to bym i pierścionek z brylantem podarował, gdyby...wiecie... chciała....
- Ja bym jej nawet Matiza kupił, gdyby... wiecie... chciała....
- Ja bym jej i pierścionek kupił, pier***onego Matiza i na dodatek garsonierę podarował, gdyby... wiecie...chciała...
Dziewczyna odwraca się na te słowa i pyta:
- Który z Panów ostatni zabrał głos w tej dyskusji?
Mężczyzna:
- Idź, idź dalej dziewczyno. To są takie nasze, męskie rozmowy...

Czemu blondynka się cieszy...

Czemu blondynka się cieszy gdy ułoży puzzle w 4 miesiące?
bo na pudełku napisano od 5 do 10 lat

Dlaczego blondynka uśmiecha...

Dlaczego blondynka uśmiecha się, kiedy strzelają pioruny?
Bo myśli, że robią jej zdjęcia.

W salonie mody: ...

W salonie mody:
- Najpierw sukienka, teraz płaszcz! Kobieto do czego ty chcesz nas doprowadzić?!- mówi mąż.
- Do stoiska z butami.

Jadą 2 blondynki na rowerach....

Jadą 2 blondynki na rowerach. Nagle jedna z nich zsiada z roweru i zaczyna spuszczać powietrze w obu kołach. Druga zdziwiona pyta:
- A po co ty to robisz?
- A bo mam siodełko za wysoko...
Na co ta druga zaczyna majstrować przy swoim rowerze i zamieniać miejscami siodełko z kierownicą.
- A ty co robisz? - pyta pierwsza.
- Zawracam! Nie będę jeździła z idiotką!