- Mamo, Jasiu mnie uderzył w głowę- skarży się Małgosia. - Czy to prawda Jasiu? - Nie, a jak będzie tak dalej kłamała, to dostanie jeszcze raz.
Jasiu rozmawia z ciocią: - Bardzo dziękuję cioci za prezent. - Ależ nie ma za co, Jasiu. - Też tak myślę, ale mama kazała podziękować.
Jaś i Małgosia w parku na ławce siedzą i się obściskują, nagle Jasio nie wytrzymał i włożył Małgosi rękę w majtki. Po chwili wyjmuje i mówi: - Okresik, okresik...?! - Niee... rozwolnionko, rozwolnionko...