Siedzi menel na ławce w parku, dosiada się do niego pani. Menel pyta: - Łykniesz jabola? - Nie! Co pan? Pan mnie masz za jakąś "panienkę"? - No, skoro mi do wyra wlazłaś...
- Kasiu, pan Nowak poprosił o twoją rękę, ale ze ślubem będziecie musieli poczekać, aż twoja starsza siostra wyjdzie za mąż.
- To niesprawiedliwe, przecież zawsze jako młodsza musiałam pierwsza iść do łóżka !!!