Sądzę że miałem dobre stosunki z rodzicami. Bili mnie bardzo rzadko...
Myślę, że w całym moim dzieciństwie uderzyli mnie tylko raz.
Zaczęli mnie bić 23 grudnia 1942 a skończyli późną wiosną 1944.
Młody agronom kazał na swoje urodziny zabić świnię. Chłop tłumaczy mu:
- Niestety, nie możemy zabić, bo się prosi.
- Choćby się i na kolanach prosiła - macie ją zabić!