#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Siedzą sobie trzy wiewiórki...

Siedzą sobie trzy wiewiórki i rozłupują orzechy na zimę.
Pierwsza wiewiórka rozłupała orzeszka, a tam złoto.
Druga rozłupała, a tam srebro.
Trzecia rozłupała, a tam diament.
Sytuacja zaczęła się powtarzać.
Nagle jedna wiewiórka krzyknęła:
- Jak tak dalej pójdzie to nie będziemy mieli nic do jedzenia.

Małpa pyta małpę: ...

Małpa pyta małpę:
- Co jesz?
- Banana.
- Czego taki brązowy?
- Bo jem go drugi raz.

Dlaczego koń sołtysa...

Dlaczego koń sołtysa powiesił się na lejcach?
Bo sołtys dokupił 2 ha pola.

Matka ślimak mówi do...

Matka ślimak mówi do swoich dzieci bawiących się na ulicy:
- Dzieci, dzieci, zejdźcie z drogi!
- Ale dlaczego? - pytają dzieci.
- Bo za 6 godzin będzie przejeżdżał autobus

Mówi robak do robaka:...

Mówi robak do robaka:
- Patrz synu jaki świat jest piękny! Tamto żółte to słoneczko, tamto zielone - to las, a to co tu migocze - to strumyk. Widzisz jak pięknie jest dookoła?
- No dobrze, tato. Ale skoro dookoła jest tak pięknie, to dlaczego my siedzimy w gównie?
- Bo widzisz synu... Bo to jest nasza ojczyzna.

Babeczka poszła sobie...

Babeczka poszła sobie kupić konia. Był to wyścigowy koń, mocno jednak postarzały i kwalifikował się swobodnie na kiełbasę. Za to kosztował grosze. Babeczka poprosiła o opinię weterynarza.
- Panie doktorze, czy on się nadaje do ścigania?
Lekarz rzucił okiem na babeczkę, przyjrzał się koniowi, potem znowu zlustrował babeczkę i rzekł:
- Jasne, chociaż to raczej pani wygra.

ZABAWNY, WESOŁY PANCERNIK...

Nawet i taki pancernik fajnie wygląda w dobrym humorze...

Biega zajączek po lesie...

Biega zajączek po lesie i krzyczy:
- Wyr****łem lwice, wyr****łem lwice.
Biegnąc dalej spotyka na drodze niedźwiedzia.
Niedźwieć do niego:
- Ty Zajączek się zamknij, bo jak lew usłyszy to cie zabije.
Zajączek nie zwracając na to uwagi biega dalej i wykrzykuje. Przypadkiem usłyszał to lew i zaczął gonić zajączka.
Gdy zobaczył lwa zaczął uciekać przez las miedzy drzewami w lewo, w prawo, slalomem. Pędzi, drzewa omija. Nagle patrzy, dwa blisko rosnące obok siebie drzewa. Wbiegł w te drzewa a lew za nim i zaklinował się.
Zajączek obejrzał się za siebie i zobaczył że lew się zaklinował, zaszedł lwa od tyłu, rozpiął rozporek i powiedział:
- W to mi, k***a, nikt nie uwierzy!