Mąż do żony: - Wiesz Zocha, przy tobie czuję się jak bigamista. - No co ty. Przecież bigamia jest wtedy gdy ma się o jedną żonę za dużo. - No właśnie...
Podczas obiadu: - Mamo, mamo, jestem tak silny jak tata. Też złamałem widelec! - Cholera jasna… Następny debil rośnie…
Komentarze
Re: - Siema, co taki zadowolony?...