psy
fut
hit
#it
emu
syn
lek

Słoń pyta wielbłąda:...

Słoń pyta wielbłąda:
-Dlaczego twoje piersi znajdują się na grzbiecie?
-Hmmm...- odpowiada wielbłąd - dziwne pytanie od kogoś komu ku*as zwisa z twarzy...

Sidzą 3 leniwce na drzewie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewien młody człowiek...

Pewien młody człowiek po zrobieniu dyplomu, dostał od swojej zamożnej rodziny bilet na rejs luksusowym statkiem pasażerskim. Radzi się kumpli co ma ze soba zabrać.
..dobra torbę podróżna, wygodne buty, kilka koszul, spodnie-bermudy, elegancki garnitur na wieczorne rauty, tabletki przeciwko chorobie morskiej i oczywiscie kondomy.. wyliczaja koledzy.
Facet robi zakupy z lista w ręku. Dochodzi do apteki.
20 prezerwatyw i 20 tabletek przeciwkowymiotnych..
Aptekarka podajac towar stwierdza ze współczuciem:
Jak panu to nie służy to może się nie zmuszać..!

Spotykają się dwa wieloryby....

Spotykają się dwa wieloryby. Jeden mówi.
- "Tydzień temu zjadłem Ruskiego i od tamtej pory pływam wężykiem."
- "To jeszcze nic" - mówi drugi - "ja tydzień temu zjadłem blondynkę i od tamtej pory nic nie jadłem."
- "Dlaczego?" - pyta pierwszy.
- "Bo nie mogę się zanurzyć."

Siedzi staruszka w autobusie...

Siedzi staruszka w autobusie na przystanku wsiada skinhead. Babcia szybko wstała podeszła do niego i mówi:
- Proszę usiądź chłopczyku jesteś taki poszkodowany po chemioterapii i jeszcze w butach ortopedycznych.

Spotkali się dwoje fanów...

Spotkali się dwoje fanów piłki nożnej:
- Ile będzie bramek?
- Dwie, bramki zawsze są dwie.

Jasiu poszedł nad rzekę...

Jasiu poszedł nad rzekę łowić ryby. Rozpalił ognisko i już miał zarzucić wędkę, gdy zauważył kurę idącą w jego stronę. Nie namyślając złapał ją, oskubał, upiekł i zjadł. Nagle patrzy - drogą biegnie sąsiadka i woła:
- Jasiu, nie widziałeś mojej kury?
Jasiu spogląda na pióra leżące u jego stóp i mówi:
- Rozebrała się i popłynęła na drugą stronę rzeki!

TRZEBA SOBIE PSA WYCHOWAĆ...

Kot i pies pod jednym dachem to źródło wielu radości.

Mała żabka przyszła do...

Mała żabka przyszła do lekarza. Ten ją zauważył i mówi:
- Proszę natychmiast wyjść! Jak coś ci dolega, idź do weterynarza, a nie do mnie! Opuść gabinet!
A żaba w odpowiedzi:
- A raka Pan wyleczył...