#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Spotyka się dwóch kumpli:...

Spotyka się dwóch kumpli:
- Wiesz, jak piję, to mi potem leci krew z nosa - mówi jeden.
- Rozumiem, ja też mam nerwową żonę..

Mąż skarży się żonie:...

Mąż skarży się żonie:
- Już od 18 lat cokolwiek bym nie powiedział, ty mnie zawsze poprawiasz.
- Od 19 lat.

Żona w czasie stosunku...

Żona w czasie stosunku pyta się męża:
- A jeśli urodzi się nam dziecko to jak damy mu na imię?
Mąż bierze prezerwatywę i robi jeden supełek, drugi, trzeci, po dwudziestym mówi:
- Jeśli się stąd wydostanie to nazwiemy go MacGaywer.

Do pijaka podchodzą dwaj...

Do pijaka podchodzą dwaj policjanci:
- Dokumenty proszę – mówi pierwszy.
- Nie mam.
- No to idziemy – mówi drugi.
- No to idźcie…

Żona do męża: ...

Żona do męża:
- Czy Ty czasem po cichu nie dorabiasz, sprzątając?
- Ale co Ty bredzisz?
- Znowu widziano Cię z jakąś szmatą!!!

Żona do męża wieczorem:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żona wykonuje jakieś...

Żona wykonuje jakieś dziwne ruchy przed lustrem.
- Co ty tam robisz?!
- Ćwiczę chwyty samoobrony, nigdy nie wiadomo, czy w ciemności nie napadnie mnie jakiś maniak seksualny.
- Daj spokój, aż tak ciemno to nie bywa!

Mąż wraca do domu i widzi...

Mąż wraca do domu i widzi jak zona zmywa podłogę w dość
seksownej
> pozycji. Nie wytrzymał, podbiega do niej.....rzuca się na
nią i
> huragan po prostu. Po wszystkim zona się ubiera i mówi do
męża:
> - Ty jesteś tak samo pier...ty jak moi koledzy z pracy.

Późny wieczór. Żona otwiera...

Późny wieczór. Żona otwiera drzwi do domu. Znudzony mąż przed telewizorem pyta:
-Gdzie byłaś?!
-Na cmentarzu. Tam przynajmniej mnie strach przeleciał, bo w domu nie ma kto.

Wpada facet do zakladu...

Wpada facet do zakladu fryzjerskiego i pyta:
- Kiedy móglby pan mnie ostrzyc?
Fryzjer rozglada sie po zakladzie, liczy czekajacych klientów i mówi:
- Najwczesniej za dwie godziny.
Klient wychodzi.
Na drugi dzien ponownie pojawia sie ten sam facet.
Zaglada do zakladu i pyta:
- Kiedy najwczesniej móglbym sie ostrzyc?
Fryzjer kalkuluje, przelicza czekajacych klientów i odpowiada:
- Nie wczesniej niz za trzy godziny.
Facet znika.
Tydzien pózniej sytuacja sie powtarza.
Zaniepokojony fryzjer prosi kolege:
- Romek, idz za nim i zobacz, co to za jeden i gdzie poszedl?
Po 10 minutach wraca Roman, smiejac sie do rozpuku.
Fryzjer pyta:
- I co, gdzie poszedl?
- Do twojej zony.