Mówi żona do męża informatyka: - Poznajesz człowieka na fotografii? - Tak. - Ok, dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola.
Noc. Małżeństwo z 17-letnim stażem zabiera się do uprawiania miłości fizycznej. - Jadwiga, wyłącz światło... - Czemu, miły? Wstydzisz się? - Nie. Widzę cię.
W sądzie : - Kiedy powód zorientował się, że żona już go nie kocha? - To było tak. Poślizgnąłem się i spadłem ze schodów do piwnicy. A wtedy ona zawołała : ,,Jak już tam jesteś, to przynieś wiadro ziemniaków".