Wraca nauczycielka z roboty do domu i od progu zaczyna się potykać o puste flaszki. W przedpokoju ze trzy od piwa. W salonie ze dwie od wina. Idzie do sypialni a w drzwiach leży pusta po wódce. Na łóżku leży kompletnie nawalony mąż:
- Co to k***a jest?! Woła.
- Jjjak to cooo? Hik! Tyyy matematyczka i nnnie wiesz? Hik! Cioooąg Fibonacciego!
Wraca nauczycielka z...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››