#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Wycieńczony wędrowiec...

Wycieńczony wędrowiec (W) czołga się przez pustynię. W piasku odnajduje butelkę. Butelka jest, niestety, pusta. Wyskakuje jednak z niej dżin (D) i mówi tak:
D: Hej, jestem dżinem! Spełnię Twoje wszystkie życzenia.
W: Chcę do domu! Do Chicago!
D: (biorąc wędrowca za rękę): Dobrze, idziemy!
W (po chwili marszu, skonfundowany): Ale ja chcę szybko!
D: No to biegnijmy!

Siedzi w pokoju dwoje...

Siedzi w pokoju dwoje SZYBKICH. Siedzą, nic nie robią - nuda. Pierwszy:
- Może herbatę zrobimy?
- Dobry pomysł.
I nagle w pokoju wicher - czajnik wstawili na kuchenkę, herbatę do szklanek wrzucili, wrzątkiem zalali, pobiegli do sklepu po cukier, podali do stołu - wszystko trwało nie więcej niż 8 sekund. Wypili, siedzą, nic nie robią - nuda. Drugi:
- Może zadzwonimy do Wacka? Wódki przywiezie, dziewczynki jakieś ze sobą weźmie?
- Dobry pomysł.
I śmiga do telefonu, podnosi słuchawkę, z prędkością dźwięku wybiera numer i mówi jakby strzelał z kałasznikowa:
- Wacek, przjzdzj, nudn, wdke przwz, o dziwcznch nie zpmnij!
Minęly 2 sekundy i rozlega sie dzwonek. Obydwoje rzucają się w kierunku drzwi, otwierają błyskawicznie 5 zamków i patrzą, a za drzwiami nikogo, tylko powoli, kołysząc się na wietrze opada pod drzwi kartka papieru. Podnoszą, czytają:
- Poszliśmy w pi*du, jak długo k***a można czekać?

Student z biednego afrykańskie...

Student z biednego afrykańskiego państwa przychodzi do hydraulika:
- Proszę pan. Sedes mi źle pracować. Woda szybko lecieć i nie zdążyć się umyć.

Natalia, jaką chcesz kawę?...

Natalia, jaką chcesz kawę?
- Chciałabym mocną, ale jednocześnie delikatną, która uczyniłaby piękniejszym moje wnętrze. Przewróciłaby do góry nogami, by otworzyć dla mnie świat pokusy, czułości i niepohamowaną moc...
- A może ja ci po prostu wódki naleję?!

Dwóch pedałów leci samolotem!...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Sobota wieczór. Dzwoni...

Sobota wieczór. Dzwoni telefon w domu hydraulika.
- Dobry wieczór. Mówi Kowalski. Pana lekarz domowy. Pan przyjdzie do mnie pilnie, bo toaleta mi się zapchała?
- Ale, Panie Doktorze! Jest sobota wieczór. Jestem w garniturze i lakierkach i zaraz na randkę wychodzę.
- Proszę Pana. Jak Pan ma problemy ze zdrowiem, to ja przychodzę o każdej porze. Dnia i nocy.
- No dobrze. Za chwilę będę.
Po piętnastu minutach hydraulik puka do mieszkania lekarza. Faktycznie ubrany w garnitur i lakierki. Lekarz prowadzi go do toalety. Pokazuje zapchaną muszlę. Hydraulik zagląda do środka. Cmoka. Wyjmuje z kieszeni jakieś tabletki. Wsypuje do muszli i mówi.
- Dobra. A teraz niech pan muszlę obserwuje przez dwa dni. Jak nie będzie poprawy - to Pan do mnie zadzwoni w poniedziałek.

Dwa duchy stoją znudzone...

Dwa duchy stoją znudzone przy bramie. Nagle jeden z nich zauważa stojący nieopodal sportowy samochód. Proponuje więc koledze:
-Chodź, stary! Rozerwiemy się trochę i przejedziemy tym cackiem!
-OK, za chwilę, tylko muszę coś ze sobą zabrać.
Po chwili wraca, taszcząc swoją tablicę nagrobną.
-Po co to dźwigasz? – pyta kolega.
-Przecież nie można jeździć bez dokumentów!

Kimają trzy nietoperze...

Kimają trzy nietoperze w jaskini - mały, większy i największy skurczybyk.
Najwiekszy się budzi i przemawia:
-AgrghArgh!!! Ale jestem k***a głodny.
Zerwał się i poleciał. Wrócił po trzech dniach z całą mordą we krwi.
- Pamiętacie tę wiochę zza siedmiu rzek, siedmiu lasów ? Pamiętacie !? To zapomnijcie.
Powiedział i uderzył w kimę. Nagle podrywa się drugi i oznajmia:
-AgrghArgh!!! Ale jestem k***a głodny.
Zerwał się i poleciał. Wrócił po trzech godzinach z całą mordą we krwi.
- Pamiętacie to stado nieopodal pobliskiej wioski ? Pamiętacie !? To zapomnijcie.
Powiedział i uderzył w kimę. Nagle podrywa się najmniejszy i oznajmia piskliwie:
-AgrghArgh!!! Ale jestem k***a głodny.
Zerwał się i poleciał. Nie minęły trzy sekundy i pojawił się z powrotem z całą mordą we krwi.
- Pamiętacie to drzewo za rogiem ? Pamiętacie !? A ja k***a zapomniałem!!