psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Mąż do żony:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

BLISKIE SPOTKANIA TRZECIEGO...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Słucham?... Tak......

- Słucham?... Tak... Rozumiem. Tak... Oczywiście... Dokładnie tak... Jasne, oczywiście. Tak, rozumiem... Do widzenia.
- Kto to był?
- Szef dzwonił.
- Czego chciał?
- Nie wiem.

Sądząc po okładkach niezliczon...

Sądząc po okładkach niezliczonych ilości magazynów dla kobiet, najpopularniejszymi dwoma tematami są:
1. Dlaczego mężczyźni to obrzydliwe świnie?
oraz
2. Jak przyciągnąć mężczyzn?

Po nocy spędzonej u kochanki...

Po nocy spędzonej u kochanki facet prosi:
- Kasiu, masz może alkohol? Muszę zabić zapach twoich perfum, żeby żona nie poczuła.
Kochanka dała mu flaszeczkę, facet się pokropił i wrócił do domu. Przywitał się z żoną, a ta na dzień dobry trach go po głowie:
- Myślisz, że jak się wyperfumowałeś, to nie poczuję, że na wódce byłeś?

W pewnym mieście był...

W pewnym mieście był sobie facet który uwielbiał majonez. Pewnej nocy tak mocno śnił o majonezie że kiedy po przebudzeniu poszedł do łazienki zastał tam wannę pełną majonezu.
Tak bardzo się ucieszył że zrobił sobie prawdziwą ucztę. Zrobił kanapki i sałatki z majonezem. Tak bardzo mu to wszystko smakowało i zrobił tego tak dużo że postanowił zaprosić przyjaciół i sąsiadów. Jak pomyślał tak zrobił. A najlepsze było to że wanna cały czas miała taki sam poziom majonezu. Pół miasta zaopatrzył w majonez, który był niezwykle smaczny.

Ale po jakimś czasie stwierdził że musi się w końcu umyć. Ale majonezu nie miał zamiar marnować. Do domu wstawił kilka beczek i majonez wyjmował łopatą. Ale baaaaaaardzo ciężko mu to szło, ale w końcu zobaczył dno... a na dnie leżał trędowaty i pryszcze wyciskał Smile

NA KŁOPOTY Z PAMIĘCIĄ...

NA KŁOPOTY Z PAMIĘCIĄ

Moja mama do znajomej:
- Jakie ja mam problemy z pamięcią. Już nawet córka kupiła nam na rocznicę ślubu taką wielką butlę z jakimś tam syropem na pamięć, ale to nic nie pomogło...
Ja (tj. ta właśnie córka):
- No faktycznie, nic nie pomogło, bo to akurat były tabletki...

Codziennie od dwóch lat...

Codziennie od dwóch lat jeżdżę do pracy metrem. Codziennie przy wejściu na stację stoi żebrząca dziewczyna z tabliczką:
''Ludzie! Pomóżcie! Jestem w 9. miesiącu ciąży!''
Cuda się jednak zdarzają...

PODZIĘKOWANIE...

PODZIĘKOWANIE

Siedzimy w robocie, żar leje się z nieba, a nastroje już weekendowe.
Wchodzi jeden ze ściemniaczy i pyta, czy mogą trzasnąć browarka, bo się boją, że w wodzie jest za dużo kamienia.
- Ok. – Mówię.
Koleś wychodzi i słyszę, jak przemawia natchnionym głosem:
- Szefostwo, ze względu na niekorzystne warunki pogodowo - meteorologiczne, w swej wielkiej szczodrobliwości, udziela nam dyspensy na wypicie browarka w ilości sztuk jeden na łeb.
3 sekundy ciszy i chóralne, wymawiane czterosylabowo (jak w pierwszych klasach podstawówki):
- DZIĘ KU JE MY!!!!

Rabinowicz wchodzi do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.