psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

WYRAZY NIECENZURALNE...

WYRAZY NIECENZURALNE

Kumpel się pieklił i nie zauważył, że pryncypał przyszedł i stanął za nim. I sypnął był kumpel taką śliczną wiązankę:
- KUFF@ W D.. JEB... MAĆ! TEN PIER... RAPORT DLA TYCH POJ...BÓW! ZNOWU się KUFF@ MAĆ NIE WYGENEROWAŁ! NO JA PIER...!!!
Zauważył bossa. Zmieszał się. A bossu pokręcił głową i rzekł był:
- Mógłbyś nie używać przy mnie wyrazów niecenzuralnych... typu: RAPORT i NIE WYGENEROWAŁ.

Nawet, jakby papier toaletowy...

Nawet, jakby papier toaletowy miał 8 warstw, to i tak złożysz go na pół.

WETERYNARIA JEST JEJ PASJĄ...

WETERYNARIA JEST JEJ PASJĄ

Wprowadzenie:
Mój zwierzostan zawiera między innymi kotkę, która jak większość kotek w marcu, jest od dwóch tygodni z małą przerwą w rui. Jestem w posiadaniu również dwóch kocurów, jednakowoż są wykastrowane i właściwie żadnego wrażenia nie robi na nich wypinająca tyłek kotka.
Biedna kocinka nastawia się i nastawia wydając z siebie wrzaski cierpiącej kobiety, co niestety prowadzi nieuchronnie do tego, że starsza córka (lat 13 prawie że) uśmiecha się znacząco, natomiast młodsza (lat 9 - Zgrozą zwana) domaga się wyjaśnień, dlaczego kotka zachowuje się tak, a nie inaczej. W miarę umiejętności pedagogicznych, staram się wyjaśnić jak najmniej drastycznie. W każdym razie Zgroza przyswoiła sobie, że wypięty tyłek ma cos wspólnego z rują.
Jestem w posiadaniu koleżanki Patrycji, która ma dość charakterystycznie wystający tyłek, wada kręgosłupa taka nazywa się zdaje się lordozą, a efekt taki uzyskiwały kiedyś kobiety wkładając sobie pod kiecki poduszki - znaczy figura taka kiedyś była błogosławieństwem.
Treść właściwa:
Rzeczona Patrycja raczyła mnie nawiedzić celem skorzystania z komputera. Pisała sobie, pisała, w końcu wstała, wyprostowała się i jęknęła trzymając się za kręgosłup. Młoda przygląda się jej i mówi:
- Boli panią kręgosłup?
- Tak Martynko, boli mnie. Wiesz, kręgosłup mam trochę chory...
Na co Zgroza z zatroskaną miną:
- No tak, pewnie ma pani ruję...
Wuefiście już kiedyś wmówiła kastrację... To dziecko mnie wykończy.

Dzwoni Baba na stację...

Dzwoni Baba na stację Kolejową i Pyta Obsługę:
- Ile jedzie Pociąg ze Szczecina do Warszawy?
- chwileczkę...
- Dziękuje.!

Putin z Obamą postanowili...

Putin z Obamą postanowili zamrozić się na sto lat. Po stu latach wychodzą z komory, idą przez jakieś opuszczone miasto. W końcu Putin znalazł jakąś gazetę na ulicy, zaczyna czytać, a po chwili wybucha głośnym śmiechem.
- Z czego się śmiejesz - pyta Obama
- Bo USA stało się państwem komunistycznym
Wkurzony Obama zabrał mu gazetę i sam zaczyna czytać, po chwili wybuchł niekontrolowanym śmiechem
- A Ty z czego się śmiejesz? - pyta Putin
- A bo na pograniczu polsko-chińskim doszło do zamieszek.

Matka pyta syna:...

Matka pyta syna:
- Kto zjadł wszystkie ciastka?!
Syn:
- Krasnoludki!
Głos zza pieca:
- No nie pitol...

SCRABBLE...

SCRABBLE

Gramy sobie z Osobistym. Idzie pięknie, literki cudowne, plansza doskonale się układa. I Osobisty pyta o hasło "mur berliński".
J - Ale Ty nie masz tylu literek, na planszy też nie ma!
O - Ale to gra skojarzeń...
I pokazuje mi swoje literki:

nrd płot

- Policja?! Z psychiatryka...

- Policja?! Z psychiatryka dzwonię. Pacjent nam spier*dolił!
- Cechy szczególne?
- Łysy i włochaty.
- Łysy i włochaty?! Kurde, to nienormalne!
- Przecież mówię, że z psychiatryka dzwonię...

Spotykają się dwie prostytutki...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ojciec do syna:...

Ojciec do syna:
- Synku, jedz Danonki bez łyżeczki
- dlaczego tato?
- twoja dziewczyna ci kiedyś za to podziękuje