psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

REALIŚCI, OPTYMIŚCI I...

REALIŚCI, OPTYMIŚCI I PESYMIŚCI

Idziemy ulicą, kolega spogląda co chwila to na niebo, to pod nogi.
Pytam go, co robi, a on na to:
- Widzisz staram się być realistą, bo chociaż optymiści częściej patrzą w niebo, to pesymiści rzadziej wdeptują w gówno.

Mój tata ma dziwne hobby....

Mój tata ma dziwne hobby.
Kolekcjonuje puste butelki.
No cóż ... lepiej powiedzieć tak, niż nazywać go alkoholikiem.

Generał po inspekcji...

Generał po inspekcji jednej z podległych jednostek budzi się w hotelu.
Głowa pęka, na zegarze południe. Dzwoni na recepcję z pretensjami:
- Mieliście mnie obudzić o 6:00! Spóźniłem się na samolot!
- Bardzo nam przykro, chcieliśmy pana obudzić według życzenia, ale przynieśli pana do hotelu o 8:45.

- Muszę ci coś wyznać....

- Muszę ci coś wyznać.
- Wal!
- Jestem dziewicą, miałam chłopaków, ale nigdy do niczego nie doszło.
- Chwila, chcesz mi powiedzieć, że nie masz żadnego doświadczenia?!
- Nie, jakieś tam pornosy oglądałam.
- Moment, żeby wszystko było jasne: jedyne porównanie jakie masz to ja i gwiazdor porno?!

Nie szukajcie w piątek...

Nie szukajcie w piątek powodu do wypicia.
Sam piątek jest wystarczającym powodem.

Nie ma na świecie sprawiedliwo...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Generał mówi do szeregowców:...

Generał mówi do szeregowców:
- Z prośbami walcie do mnie jak do własnego ojca!
Na to ktoś woła:
- Tato, pożycz mi 200 zł i kluczyki do wozu!

Lata sobie wróbelek lata...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewnego dnia Szkot wybierał...

Pewnego dnia Szkot wybierał się na spotkanie w interesach, w którym to celu miał pojechac do Glasgow. Kiedy odstrojony wyszedł z domu, stanął na krawężniku. W pewnym momencie przejechał obok samochód i ochlapał go błotem.
Mój garnitur! Mój nowy garnitur! Szkot, stwierdziwszy że takiej plamy nie da się doprać, załamał się. W końcu garnitur był drogi. Jednak uznał, że tym interesem sobie odbije. Wsiadł więc do luksusowego samochodu i ruszył. Tylko wyjechał z miasta, a jakiś pirat drogowy wjechał mu w bagażnik, po czym uciekł. Szkot drze się:
Moja BMW-ica ! Moja kochana BMW-ica ! Chcąc zobaczyć jak wielkie są zniszczenia, otworzył drzwi. Jednak gdy tylko wyszedł z samochodu, przejeżdżający obok mercedes urwał mu rękę.
Mój Rolex! Mój Rolex!

- Powiedz mi jak ty żyjesz...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.