CAŁKIEM NIETYPOWE... ALE JAKIE FAJNE!

Kanar sprawdza bilety w autobusie. W końcu dociera do pasażera drzemiącego na tyle i puka go w ramię:

-Bilecik proszę!

Pasażer otwiera zaspane oczy. Marszczy brwi i odpowiada z niechęcią:

- Człowieku... Kierowca sprzedaje.

Kiedy w Polsce będzie normalnie? Gdy Balcerowicz przestanie społeczeństwu rzucać Belki i Kołodki pod nogi...

Hipermarket, stoisko z serem i wędlinami.
Kolejka niemiłosiernie długa. Facet z przodu kolejki do sprzedawczyni:
- kochanieńka, poproszę kiełbasy... tej... i tej... i ooo, tej...
nie, nie tej, a ooo tej... właśnie!
Teraz sera... tego... tego... tego i ooo, tego... nie, nie tego, tak, tego... dobrze!
Ludzie z kolejki zdrowo wkurzeni, zaczynają szumieć:
- Panie, co Pan!!! Pośpiesz się Pan!!! Ileż można?!!
Facet powoli się odwraca i mówi:
- Pan... pan.. pan.. i ooo, pan ... nie, nie pan, а pan... odpie**lcie się!!!

Chwali się jeden biznesmen drugiemu:
- Wiesz, jaka sekretarkę zatrudniłem? Zrobiła mi porządek w biurze, o wszystkim pamięta, a w łóżku jest lepsza od mojej żony!
Minął pewien okres, ten drugi biznesmen planuje urlop, ale chce, żeby firma chodziła jak w zegarku. Mówi do kolegi:
- Stary. Pożycz mi tej swojej sekretarki ma miesiąc.
- No problem, mówi tamten.
Po miesiącu spotykają się.
- I jak ?
- Miałeś rację. Przypilnowała wszystkiego. No, może w jednym się pomyliłeś:
- W łóżku nie jest lepsza od twojej żony.

Zenon Laskowik jak wiadomo jest/był listonoszem. Najbardziej lubi odwiedzać emerytów. Oto jak cieszą się na jego widok:
Wierzący: - O Jezu jak dobrze, że pan przyszedł!
Niewierzący: - O! Jest ZUS, jak dobrze, że pan przyszedł!