W metro na końcowej stacji konduktor znajduje w jednym z wagonów śpiącego pasażera, na podłodze obok niego leży upuszczona książka.
Konduktor podniósł książkę - Lew Landau, "Teoria pola"...
- E, panie agronom, pobudka, stacja końcowa!
Wczoraj napisałam koledze:
-Siema, co chciałbyś na urodziny??
On na to:
-Płytę Justina Biebera.
-Myślałam, ze go nie lubisz.
-Nie lubię.
-To po kiego ci jego płyta?
-Bo nigdy w życiu nie widziałem takiego chłamu xD.