Przychodzi skrzat do apteki i mówi do aptekarki: - Poproszę aspirynę. - Dobrze ....zapakować? - Nie dziękuję, poturlam.
Alpinista wpada w przepaść. Koledzy krzyczą: - Piotr żyjesz? - Żyję! - Ręce masz całe? - Całe! - Nogi masz całe? - Całe! - To wstawaj! - Nie mogę. Jeszcze lecę!