Rozumiem, że niedługo lato i trzeba poprawić sylwetkę, ale czy może ktoś powiedzieć jakie partie mięśni rozwija to ćwiczenie?
W sumie chodzi tylko o więcej wyobraźni... No dobra, trochę więcej niż więcej...
Nagranie jest niezwykle urocze. Widoczna na nim pani zaznacza jednak, że tak naprawdę jest to forma zabawy z psem. Gdy każe mu się zejść z łóżka nieco ostrzejszym tonem, ten natychmiast wykonuje rozkaz.
Ludzka kreatywność nie zna granic... A do tego rosyjska fantazja. Efekt murowany...
Czy słowo "klient" nie jest tutaj za bardzo na wyrost? Jeśli w końcu nie udało mu się do dobrać do wózka, to może też wcale nie poszedł na zakupy??