Kierownik do asystentki (ton ostry):
- Pani Małgosiu! Pan Franciak skarżył mi się, że przychodzi pani do pracy w wyzywających kreacjach, i to bez stanika! Nie będę tolerował czegoś takiego w moim biurze! Jest pan zwolniony, panie Franciak!
- Kasiu, czemu jesteś taka przygnębiona? - Moja siostra twierdzi, że jestem wścibska. - Powiedziała ci to? - Nie, przeczytałam to w jej pamiętniku.