Wszyscy wiedzą, że na imprezie nie brakuje pomysłów na rozbawienie towarzystwa. Przykładem jest zachowanie tej kobiety, która postanowiła "połknąć" długi, napompowany balon.
"Ktoś w tym domu kradnie moje jedzenie. Nie wiem, który to z moich współlokatorów, ale za gdy tylko się odwrócę, jedzenie znika." Chyba powinien zatrudnić Detektywa Rutkowskiego. Albo obejrzeć się za siebie...