Przychodzi facet do restauracji i mówi :
- Poproszę coś wykwintnego.
- Może kawior ? - pyta kelner.
- A co to jest ?
- Jaja jesiotra, proszę pana.
- Poproszę dwa na twardo.
W aptece młody mężczyzna prosi głośno o piec prezerwatyw.
- Niech pan tak głośno nie mówi - strofuje go farmaceutka - przecież za panem stoją same kobiety.
Mężczyzna odwraca się i mówi:
- O cześć Ela! Dawno się nie widzieliśmy!! A do farmaceutki: - Poproszę jeszcze jedną...
Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożeńcy. Jeden z chłopców mówi:
- Patrz jaki teraz będzie czad!
Po czym biegnie do pana młodego i wola:
- Tato, tato!!!