Przychodzi smutny facet do apteki, kupuje paczkę prezerwatyw, płaci, kulturalnie staje z boku i zaczyna rwać opakowanie; po czym wrzuca wszystko do kosza. Mówi zrezygnowany do zdziwionych kolejkowiczów i farmaceutki:
- No cóż... dokładnie w ten sam sposób rzuciłem w zeszłym roku palenie...
Komentarze
Re: Inne
Od razu się rzuca w oczy że na dole są całkiem inne karty, ale i tak plusik:-)
Re: Inne
Patrzę, patrzę i nadziwić się nie mogę. Może spróbuję jutro. Na trzeźwo.