- Cześć, jestem Magda. - Igor. - Czym się zajmujesz Igorze? - Rysuję. - Supcio! A mnie możesz narysować? - W sumie tak, choć to specyficzne rysunki... - To znaczy? - Trupy na asfalcie kredą obrysowuję.
SKĄD JESTEŚ?
Po ciężkim melanżu znajomi schodzą do baru hotelowego: - Dwie herbaty poproszę. [K]elnerka - Pan słodzi? - Nie, Trójmiasto.