Przychodzi baba do lekarza i mówi
- Panie doktorze mam mysz w cipce
- Co ?! mysz w cipce ?
- No tak... mysz. Czy mógłby an ją wyciągnąć ?
- Ale mysz ?... no dobra niech Pani siada na "helikopter"
baba siada, kładzie jedną nogę na lewą stronę, drugą na prawą i lekarz mówi
- Ale proszę Pani, tam ma Pani cegłę
- No... a za cegłą mysz
Ulicami miasta ucieka w popłochu starsza kobieta, a za nią biegnie mężczyzna i bije ją deską po plecach.
Zatrzymuje go siłą przechodzień i krzyczy:
- Co pan robi tej biednej kobiecie?!
- To nie jest kobieta, to moja teściowa.
- To kantem ją pan walnij, kantem!