Przez kolejkę do lekarza przepycha się babuleńka. Otwiera drzwi. Potyka się na progu. Pada. Łamie rękę i nogę. Rozbija głowę. Ale pełznie do krzesła. Podpełza. Ciężko opiera głowę na krześle i mówi: - Panie doktorze, ja tylko chciałam zapytać...
Mówi żona do męża :Franek! Mąż:Co? Żona:Wiesz czym różni się zasłonka od papieru toaletowego? Mąż:Nie. Żona:Aha, Czyli to ty!