psy
emu
syn
fut
#it
hit
lek

Marian pocieszał Stefana:...

Marian pocieszał Stefana:
- Znałem kiedyś kolesia, który tak jak ty miał długi. Zaparkował na krawędzi przepaści, zagroził że zjedzie i od tego czasu wyszedł na prostą.
- To co się stało że zmienił zdanie?
- Pasażerowie tego autobusu zrobili zrzutkę.

PRZEDŚWIĄTECZNE MIłOSIERDZIE...

PRZEDŚWIĄTECZNE MIłOSIERDZIE

Mój tata jest zapalonym wędkarzem. Jak tylko może wędka w rękę i na ryby. Potem sam te ryby oprawia (ubija, głowy obcina i patroszy).
Tyle tytułem wstępu.
W domu przedświątecznym zwyczajem pojawił się karp. I się wywiązała dyskusja między moja [M]amą i [T]atą:
[M] - Oprawisz karpia?
[T] - No tak.
[M] - Ale pamiętasz, że głowę i płetwy masz zostawić, bo będą mi potrzebne?
[T] - Pamiętam.
[M] - A, i wydłub oczy z tej głowy.
Na co tata z oburzeniem:

- Żaden mężczyzna mi...

- Żaden mężczyzna mi nie pasuje...
- A wszystkich rozmiarów próbowałaś?

NIEWINNA GRA...

NIEWINNA GRA

Właściwie, teraz, po wszystkim, jest nam trochę głupio... Bo to było tak, że pojechałem sobie do pięknego miasta Przemyśla, żeby z bandą podobnych do mnie ludzi pograć w gry planszowe. Ten mini-zlocik odbywał się w schronisku na terenie Przemyśla. Oprócz nas, kilkunastu chłopa, w schronisku tym przebywało starsze małżeństwo, pragnące zwiedzić okoliczne pozostałości twierdzy Przemyśl. Graliśmy sobie przez całą noc w grę, która symuluje starcie mocarstw kolonialnych w XVII wieku. Jednym z manewrów, które w tej grze można wykonać, jest eksport niewolników z Afryki do plantacji na innych kontynentach. Ot, ciągnie się z kubeczka jeden pionek i stawia w odpowiednim miejscu na planszy.
Przyznaję, zachowywaliśmy się głośno, przyznaję, ci starsi państwo mieli wszelkie prawa, żeby zejść do sali gdzie graliśmy i powiedzieć parę ostrych słów. Nie zrobili tego. Ja też bym się bał wejść do sali, z której o drugiej w nocy dobiega gromki, męski ryk:
- To ja ciągnę murzyna!

NASZ KLIENT NASZ PAN...

NASZ KLIENT NASZ PAN

Pracuje w sklepie komputerowym. Dzwoni dzisiaj klientka, która zamówiła dwa laptopy i miała je dzisiaj odebrać:
- Dzień dobry. Chciałam zapytać czy są już zamówione przeze mnie laptopy?
- Tak są.
- A mogą poczekać jeszcze jeden dzień? Bo właśnie rodzę i dzisiaj już mogę nie dać rady dojechać?

Młode małżeństwo przyjeżdża...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Dodałaś do tego chilli?...

- Dodałaś do tego chilli?
- Tak. Myślałam, że lubisz ostre jedzenie.
- Lubię. Ale nie, k***@, sernik!

INŻYNIEROWIE...

INŻYNIEROWIE

Osoba [A] siedzi z osowiałą miną i patrzy tempo w monitor na rysunek budowlany. Osoba [B] pyta:
[B] - Stary, co ty się tak na ten rysunek patrzysz?
[A ]- Aaa, bo mi wyszło z rysunku, że będziemy stal do betonu spawać

W tym kierunki zmierza...

W tym kierunki zmierza Świat:
Wchodzi facet do banku, w okienku nie ma nikogo. Z nudów bierze jakąś ulotkę, czyta
"Biorąc do ręki to pismo, uzyskał/a pan/pani kredyt hipoteczny na 19 procent w skali roku, na dziesięć lat".

ANGIELKI...

ANGIELKI

Podsłuchane na przystanku
Jeden koleś do drugiego:
- I jak tam na wyspach było? Angielki ładne?
- Eee, powiem ci, że te ładne to tak jak smok wawelski.
- He he, że niby legenda, mit tylko taki?
- Nie, normalnie nawet te ładne to brzydkie jak smok wawelski.