psy
#it
hit
emu
fut
lek
syn

- Jacek, wiesz, że Adela...

- Jacek, wiesz, że Adela cię zdradza?
- Z kim?!
- Z mężem.

Wywiad ze stuletnim staruszkie...

Wywiad ze stuletnim staruszkiem, standardowe pytanie:
- Jak udało się panu dożyć tego pięknego wieku?
- Abstynencja seksualna.
- Od dawna?
- Od piętnastu lat.
- Skąd ten pomysł?
- Nie pomysł, a konieczność. Mam taki fetysz, że kobieta musi być ode mnie starsza. No i weź znajdź taką, żywą i chętną...

GORSZY NIŻ SZMATA...

GORSZY NIŻ SZMATA

Przychodzę na budowę, którą robiliśmy dla Marynarki Wojennej. Zaglądam do pokoju do bosmana w celu zorganizowania kilku małolatów do kopania rowu (a co?). Zastaję bosmana i jeszcze jakiegoś trepa podczas spożywania porannej porcji Luksusowej.
- Cześć Zbychu! Ile wypijesz? - pyta bosman od progu
- Nic, bo samochodem przyjechałem - odpowiadam
- Ale nie o to chodzi... Ile jesteś w stanie wypić?
- Nie zastanawiałem się nigdy nad tym...
- No ale powiedz. Litra wypijesz?
- Wypiję
- A dwa litry?
- To już kiepsko...
- No to jesteś gorszy niż ta szmata - mówi bosman i pokazuje mi szmatę do podłogi
- Co k***a ?! - pytam już lekko wkurzony
- He he, spokojnie - mówi pojednawczo bosman i podsuwa mi jakieś pudełko.
Spoglądam na pudełko, a na nim narysowane szmatki i podpis "Szmata wypija 2 litry płynu".
- A to ci dopiero szmata!!

- Ile potrzeba feministek,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ZDOLNOŚCI KOBIET...

ZDOLNOŚCI KOBIET

Znajoma doktorka opowiada, w kontekście wyższości kobiet nad mężczyznami, o programie survivalowym, który wczoraj oglądała:
- No i uczestnicy, a zostali sami faceci i jedna dziewczyna, mieli schować się w lesie, a ich trener miał ich znaleźć. Znalazł wszystkich facetów, a babka się tak schowała, że jej nie znalazł.
Przysłuchujący się doktor
- Daj spokój, ona się po prostu zgubiła...

Jestem bardzo zasmucony...

Jestem bardzo zasmucony przypisywaniem polskim producentom mięsa niecnych pobudek. Czy to ich wina, że komputery angielskich kontrahentów nie obsługują polskich znaków diaktrycznych?

Przecież nasi wyraźnie zaznaczyli, że na sprzedaż jest "WoŁowina z koninĄ" a nie "Wolowina z Konina".

LUSTRO...

LUSTRO

Pracując w sklepie ma się do czynienia z różnymi zabawnymi zdarzeniami. W moim miejscu pracy mamy takie wysokie lustra co pare regałów, ale zwłaszcza jedno zostało ulubione przez klientów... te znajdujące się pomiędzy regałami z obuwiem. Nadmienię, że często jest owe lustro brane za przejście do następnego sklepu (nie mam pojęcia dlaczego?!). Wynika z tego pewnych zabawnych sytuacji.
Starsza pani staje przed lustrem przygląda się swojemu odbiciu, łapie się pod boki i mówi (do siebie):
- Babcia, babci nie przepuści?!
Postała chwilę, ponarzekała na ludzi i odeszła... Gdy w linii prostej trafiła na następne lustro, to popatrzyła i tylko machnęła ręką...

Spędzałem z żoną wakacje...

Spędzałem z żoną wakacje w Las Vegas.

Gdy ostatniej nocy jedliśmy kolację w hotelowej restauracji zauważyłem, że jakiś koleś w drogim garniturze cały czas się jej przygląda. Oczywiście nie zwracałem na to większej uwagi.

Gdy wyszła do toalety wspomniany biznesmen podszedł do mnie.
- Przepraszam za bezpośredniość ale na pewno zauważyłeś, że nie mogę oderwać wzroku od Twojej żony. Powiedz mi, czy oglądałeś film Niemoralna Propozycja?
- T-t-tak - wydusiłem z trudem - czy chcesz złożyć mi podobną ofertę?
- Zwariowałeś?! Chciałem tylko powiedzieć, że ona wygląda dokładnie jak Robert Redford.

Zgwałciłem kobietę, która...

Zgwałciłem kobietę, która źle zaparkowała. To znaczy: policja mówi na to "gwałt". Ja wolę określenie "karny kutas".

Wyleciałem z roboty....

Wyleciałem z roboty. Najwyraźniej zdanie: "Dziękujemy za zakupy, zapraszamy ponownie, a teraz idź się je*ać!" - nie jest odpowiednim wyrażeniem zaraz po sprzedaniu komuś wibratora w sex-shopie.